
Miały tu być oryginalne lofty i restauracja, ale po latach ostatecznie budynek ten znów wystawiono na sprzedaż. Mowa o znajdującym się w centrum Szczecinka, tuż nad rzeczką Niezdobną XIX-wiecznym spichlerzu. Czy znajdujący się obecnie w prywatnych rękach, czterokondygnacyjny obiekt znajdzie nowego właściciela?
Informacja o tym, że wiekowy, szczecinecki spichlerz ma zostać zaadoptowany na cieszące się coraz większą popularnością poindustrialne pomieszczenia mieszkalne, obiegła Szczecinek pod koniec 2016 roku. Ówczesny właściciel obiektu, szef firmy Dalbet początkowo nosił się z zamiarem sprzedaży budynku. Z planów tych jednak zrezygnował, planując w spichlerzu budowę loftów. W obiekcie miało w sumie powstać 9-10 loftów, a w pobliżu budynku miały być wybudowane garaże. Sytuację nieco komplikował fakt, że budynek znajduje się pod ochroną konserwatorską. Jak wówczas przekonywał właściciel, nie był to jednak zbyt duży kłopot, ponieważ piecza konserwatora zabytków miała obejmować wyłącznie zewnętrzną elewację.
- Obiekt kosztował mnie 1 mln 600 tys. zł, sprzedaję go za 1 mln 400 tys.
- mówi nam Janusz Paszkiewicz, właściciel obiektu. - Zależy mi na sprzedaży i myślę, że tak atrakcyjny obiekt szybko znajdzie nabywcę.
Inwestycja, polegająca na budowie w szczecineckim spichlerzu loftów, miała ruszyć w 2017 roku. Mieszkania jednak nie powstały. Niedawno na elewacji budynku można zauważyć banner, informujący, że obiekt znów został wystawiony na sprzedaż.
Warto nadmienić, że spichlerz z II połowy XIX wieku to jeden z ciekawszych zabytków Szczecinka. Został umiejscowiony w pobliżu dawnego Młyna Książęcego. W latach 90-tych przeszedł gruntowną modernizację. Zewnętrzną konstrukcję szachulcową udało się zachować, jednak wnętrze budynku zostało całkowicie przebudowane.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten człowiek powinien mieć całkowity zakaz zbliżania się do zabytków.
Z oknami wielkości okienka od pralki? W dodatku od północnego zachodu? W środku panowałoby ciemność co dyskwalifikuje go na mieszkania. Dobre mieszkanie powinno mieć duże okna od południa + doświetla z innych stron Nikt tego nie kupi. Nie wydaje się fortuny na stary, choć przepiękny i pięknie położony obiekt. Nadaje się jedynie na przejęcie przez miasto na rozbudowę muzeum.
tu można zrobić naprawdę fajną rzecz. Tylko $ potrzeba duuużo
DISCO ZROBIĆ
budynek fajny , tylko dlaczego bez drogi dojazdowej ?
Bez windy, bez swojego parkingu. Słabo.
Ciekawi mnie gdzie te garaże miały by powstać ? Pewnie na pobliskim parkingu.
to budynek idealny na miejskie muzeum, czy jakiś taki obiekt edukacyjny dla dzieci - zajęcia kulturalne dla dzieci, dla seniorów - prowadzone przez miasto, kawiarnia. To powinno tu być. Wtedy nie potrzeba ani wielkich okien ani parkingów.
Burdelik był by tu idealny :)