Reklama

Wygrane Wielimia i Błękitnych. Przegrana Darzboru

28/04/2013 08:05

W sobotniej kolejce Koszalińskiej Klasy Okręgowej drużyna Wielimia Szczecinek podejmowała zawsze groźny zespół Iskry Białogard. Po meczu, który toczył się w większości pod dyktando gospodarzy Wielim wygrał 3:1(1:0). Gole dla zwycięzców strzelali: Paweł Jakimiec 2 (w tym 1 z karnego) oraz Jarosław Adamowicz. 

Pierwsza część meczu z lekką przewagą miejscowych. W 33 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Butkiewiczu. Karnego na gola pewnym strzałem zamienił Paweł Jakimiec. Goście bardzo dobrą okazję mieli w 42 minucie - po uderzeniu piłki głową bramkarz Wielimia Krzysztof Kaszubowski sparował piłkę na słupek. Druga połowa to już wyraźniejsza przewaga gospodarzy, którą udokumentowali dwoma kolejnymi golami. Najpierw Adamowicz z rzutu wolnego, a pięć minut później Jakimiec wykorzystując okazję sam na sam. Honorowego gola goście zdobyli w doliczonym czasie gry wykorzystując błąd Kaszubowskiego.

- Cieszy mnie zwycięstwo. Był to bezsprzecznie najlepszy nasz mecz z trzech dotychczas rozegranych wiosną. Dziękuję chłopakom za walkę oraz za to, że pokazali, iż stać ich na znacznie więcej niż do tej pory pokazywali- powiedział Tematowi trener Grzegorz Berger. 

Wielim zagrał w składzie: Kaszubowski- Grzelak (75. Brzozowski), Bartolewski, Skawiński (75. Piekarz), Duda (69. Wieliczko), Butkiewicz, Drab, Socha, Adamowicz, Jakimiec, Gersztyn.

Drugi ze szczecineckich zespołów w KKO, Darzbór, grał na wyjeździe z Victorią Sianów. Pojedynek w Sianowie zakończył się niespodziewanym zwycięstwem niżej notowanej Victorii 2:1 (0:1). Gola dla Darzboru strzelił Marcin Kaszczyc. 

- Zagraliśmy beznadziejnie pod względem skuteczności. Mecz, który powinniśmy wygrać przynajmniej trzema golami, przegraliśmy jednym. Skoro się jednak nie wykorzystuje nawet 150% sytuacji, trudno o wygraną. Gospodarze pokonali nas wielką ambicją i chęcią walki- podsumował spotkanie trener Krzysztof Bernatek.

Grający w Okręgówce Regionalnej Błękitni Szczecinek, w sobotę bez problemów ograli Zawiszę Grzmiąca 3:0 (2:0). Gole strzelali: Bartłomiej Apanel dwa i Tomasz Kaszubowski jednego.

- Wreszcie udało się nam przerwać serię remisów. Coś wreszcie nam „zatrybiło” i pokazaliśmy, że taktyka nie jest nam obca. Chłopaki wykonali założenia przedmeczowe, za co i za walkę serdecznie im dziękuję- powiedział Tematowi trener Błękitnych Janusz Berger. 

- Moi podopieczni nie wykonali założeń taktycznych i nie graliśmy tego, co powinniśmy grać z tym rywalem - mówi trener Zawiszy, Rafał Glanc. - Swoje piętno na naszej grze odcisnął też brak stopera Tomasza Buzały (pauza za kartki dop. red.). 

W barwach Błękitnych wystąpili: Jakimiec- Droszcz, Leszczyński, Szkiłądź, Mazur, Zaguła (55. Woroń), Kaszubowski (70. Leśniak), Pańczyk, Dąbrowski, Stasiak (80. Szlaza), Apanel (75. Zieliński).

(zp)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    wars - niezalogowany 2013-04-28 16:10:09

    Sztuką było przegrać ten mecz z Victorią.Tego dokanali jednak Darzborowcy.Jak się dowiedziałem to przyczyną było zlekcewarzenie przeciwnika,niewykorzystane sytuacje do strzelenia bramek i przede wszystkim słabiutka gra Hałuszki i Szydlaka.Chyba zaszkodziło im gwiazdorstwo?Coś trzeba zmienić Panie trenerze,bo ta prażka jest sygnałem i ostrzeżeniem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do