W Szczecinku prawie wszystkie śmieci pójdą pod ziemię

Szczecinek był prekursorem (w woj. zachodniopomorskim) budowy półpodziemnych gniazd na odpady komunalne. Takie śmietniki cieszą się olbrzymim zainteresowaniem wspólnot mieszkaniowych i właścicieli budynków wielorodzinnych - każdy chciałby mieć je u siebie. Najlepiej tuż pod blokiem. 

    Budowa półpodziemnych śmietników w Szczecinku ruszyła w 2014 roku. W pierwszym rozdaniu miasto zbudowało 39 gniazd. W tym roku - 16. Kolejne wnioski spływają do ratusza niemal hurtem. 

    Dyrektor Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta Anna Mista w rozmowie z "Tematem" nie ukrywa, że w przyszłym roku miasto przymierza się do dalszych inwestycji w tym zakresie.

    - Jednak, co nas czeka jeszcze nie wiemy - mówi gazecie dyr. Mista. - Zainteresowanie jest tak duże, że chcielibyśmy jak najszybciej wszystkie śmieci w Szczecinku "zakopać" pod ziemię.

    Jednak, co podkreśla nasza rozmówczyni, za wcześnie jeszcze dziś na szczegóły. 

    - Pojawiła się, bowiem szansa otrzymania wsparcia na ten cel z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego - ujawnia A. Mista. - Dlatego musimy poczekać na początek przyszłego roku. Wówczas ruszą stosowne projekty. Jeżeli otrzymamy wsparcie finansowe, będziemy chcieli wybudować nawet do 80 gniazd. Zadanie byłoby realizowane w latach 2016-2017. 

    A. Mista ujawniła nam również, że nie wszędzie śmietniki można chować pod ziemię. - Nie możemy tego czynić w miejscach, gdzie mamy podziemną infrastrukturę, czyli teren jest uzbrojony - mówi dyrektor Mista. - Ja rozumiem, że każdy właściciel budynku chciałby mieć taki śmietnik blisko, po sąsiedzku, ale nie zawsze się tak da. Dlatego wspólnoty muszą się ze sobą dogadywać. Nam również nie opłaca się budować podziemnego gniazda tylko dla jednego budynku. Obecnie pracujemy nad najlepszym dla miasta rozwiązaniem i czekamy. Na początku przyszłego roku wszystko w tej kwestii powinno się wyjaśnić. (sw)

Foto: S. Włodarczyk