W szczecineckich rodzinach jest coraz więcej przemocy?

W szczecineckich rodzinach jest coraz więcej przemocy? Jak pokazują statystyki, w Szczecinku oraz w ościennych gminach wzrasta liczba osób dotkniętych tych problemem. Rośnie też odsetek interwencji podejmowanych, by przeciwdziałać temu zjawisku. 

Najnowszy raport wskazuje, że w ubiegłym roku w samym tylko Szczecinku z powodu występowania przemocy udzielono wsparcia 51 rodzinom. W Gminie Szczecinek z takiej pomocy skorzystała jedna rodzina. Z kolei w Gminie Grzmiąca – 7 rodzin. 

Jednym z najważniejszych narzędzi w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jest prowadzenie procedury „Niebieskiej Karty”. Z kolei prowadzeniem wszczętej procedury zajmują się zespoły interdyscyplinarne. Z roku na rok prowadzonych procedur jest coraz więcej.

 W 2014 roku na terenie Szczecinka prowadzono 52 procedury Niebieskiej Karty. W 2015 roku wspomnianych działań było już 67. W Gminie Szczecinek w 2014 roku realizowano 14 procedur; dla porównania w 2015 roku było ich 31. 

W innych gminach także widoczny jest wzrost. Na terenie Bornego Sulinowa w 2014 roku odnotowano 32 prowadzone procedury NK. Rok później było ich 27. W Barwicach w 2014 roku przeprowadzono 4 procedury, podczas gdy w 2015 roku było ich 7. W Białym Borze w 2014 roku prowadzono 7 procedur NK, rok później – 12. I jeszcze Gmina Grzmiąca. Tutaj w 2014 r. poradzono 2 procedury, a w roku następnym – 4.

Warto nadmienić, że osobami stosującymi przemoc są w przeważającej części mężczyźni. Duża cześć osób, stosujących przemoc ma również problem ze stosowaniem środków odurzających, głównie alkoholu. Jak wskazują autorzy zestawienia, osoby odurzone mają mniejsze zahamowania do tego, aby krzywdzić bliskich. 

O to, jakie są przyczyny tak znacznego wzrostu liczby osób dotkniętych problemem rodzinnej przemocy w Szczecinku, zapytaliśmy Małgorzatę Kisiel, przewodniczącą działającego od 2011 roku Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. 

- To nie jest tak, że w 2011 roku tzw. rodzinnej przemocy było mniej albo że jej nie było – mówi nam Małgorzata Kisiel. – Na pewno rośnie świadomość społeczeństwa. O przemocy w rodzinie mówi się coraz więcej. Mieszkańcy też chętniej sami poszukują na ten temat różnych informacji, np. w Internecie. Staramy się również działać tak, aby numery telefonów do instytucji, w których można uzyskać wsparcia były zawsze widoczne.

- Mamy codziennie mnóstwo telefonów, z zapytaniami dotyczącymi właśnie przemocy domowej – wyjawia dalej nasza rozmówczyni. Sąsiedzi bardzo często reagują na to, co dzieje się „za ścianą”. Kiedy słyszą krzyki i ciągły płacz dziecka, interweniują. Ale też osoby, których przemoc dotknęła i którym jest najtrudniej, coraz częściej same się do nas zgłaszają. Ten wspomniany wzrost może być więc odzwierciedleniem wzrostu świadomości.

Gdzie można uzyskać pomoc? Jak poinformowała Małgorzata Kisiel, miejsc, w których można liczyć na wsparcie, jest w Szczecinku mnóstwo. MOPS, PCPR, w razie nagłej interwencji – policja. – Ale nie tylko. Na terenie miasta działa Interdyscyplinarny Zespół ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Jest też Punkt Konsultacyjny mieszczący się przy ul. 9 Maja, w dawnej siedzibie SzOK. Wiele niezbędnych informacji jest także zamieszczanych na naszych ulotkach bądź na stronie internetowej ośrodka. Na pewno każdy, kto się zgłosi, nie zostanie pozostawiony sam sobie – dodaje na koniec nasza rozmówczyni. 

foto: stock.xchng