
Woreczki, worki i torby foliowe, butelki plastikowe i szklane, znicze nagrobkowe, doniczki, opony samochodowe, a nawet... kompletne drzwi od lodówki i w całkiem dobrym stanie piłka nożna. To wszystko wydobyli w sobotę (27.04) z jeziora Trzesiecko wędkarze Koła PZW "Jesiotr".
- Podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna ruszyła w kierunku śródmieścia, druga w stronę Trzesieki, a kilku kolegów przewieźliśmy na Mysią Wyspę. Niestety, czeka nas moc pracy. Wystarczy się przejść na spacer brzegiem jeziora od Plaży Wojskowej do Hotelu Zieliński. To niemal prawdziwe wysypisko śmieci w Trzesiece – bis. Kto zaśmieca jezioro? My, mieszkańcy Szczecinka. Czynimy to od wielu lat, ale wciąż przy tym lamentujemy, że jezioro jest brudne - mówi "Tematowi" Artur Pankanin ze Straży Rybackiej "Jesiotra". - Po zakończeniu akcji worki ze śmieciami przewieziemy na plac z tyłu Zamku Książąt Pomorskim. W poniedziałek zabiorą je pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Tak jesteśmy umówieni.
Wędkarze wyznaczyli sobie zbiórkę do "porządkowej" akcji na godz. 8 na Plaży Wojskowej. Przyszło około 20 członków "Jesiotra".
- Mamy pełne zabezpieczenie logistyczne, m.in. worki i rękawice gumowe. Mam nadzieję, że ich nam starczy. Niestety, pierwsza lustracja brzegów naszego jeziora wprost poraża. Niestety, po raz drugi, zdaję sobie sprawę, że całkiem pokaźną cegiełkę do zaśmiecania Trzesiecka dokładają też sami wędkarze. Dlatego apeluję do kolegów - po zakończeniu połowów zostawmy łowisku po prostu czyste - dodaje A. Pankanin.
Obserwując wędkarzy w akcji można jednak wątpić, czy solidna ilość zgromadzonych worków na śmieci, pozwoli na dłuższe kontynuowanie akcji. Dlaczego? W ciągu kilkudziesięciu minut na półwyspie, na terenie byłego Ośrodka TKKF "Fala", wędkarze zapełnili ponad 20 worków. Czym dalej w kierunku Trzesieki, śmieci lawinowo przybywało.
Rezultaty tej pożytecznej, nie tylko dla środowiska naturalnego akcji, podamy po zakończeniu sprzątania.
Strażnicy Rybaccy "Jesiotra" dzisiejszej nocy nie odpoczywali. - Po północy zadzwonił do nas wędkarz, że na jeziorze Radacz kłusownik stawia sieci - mówi Artur Pankanin. - Pojechaliśmy, wodowaliśmy łódź no i oczywiście znaleźliśmy wonton. Do sieci zdążyło wejść kilkanaście sztuk ryb, głównie leszcza. Długi majowy weekend będzie dla nas - strażników bardzo pracowity. Codziennie patrolować będziemy wszystkie jeziora szczecineckie. W akcji pomogą nam strażnicy Okręgu PZW Koszalin oraz funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej. (sw)
Aktualizacja: Wędkarze zakończyli akcję przed południem. - Posprzątaliśmy brzegi jeziora od Stadionu Miejskiego aż do dzikiej plaży koło Hotelu Zieliński - mówi "Tematowi" A. Pankanin. - Śmieci zebralismy w ponad 50 dużych worków. W imieniu Zarządu Koła PZW "Jesiotr" serdecznie dziekuję wszystkim kolegom za udział w sprzątaniu Trzesiecka. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie