Pogoda teraz: 9°C | zachmurzenie małe
Reklama
Uroczystości 15 sierpnia w Szczecinku. „Uroczystości upamiętniające tę bitwę powinny odbywać się każdego roku”
15/08/2021 14:38
Przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego odbyły się w niedzielę, 15.08 w Szczecinku główne obchody Święta Wojska Polskiego i 101. Rocznicy Bitwy Warszawskiej. W przemówieniu wiceminister Małgorzaty Golińskiej nie zabrakło nawiązań do bieżących wydarzeń czy tematów, gorąco komentowanych w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej.
Uroczystości poprzedziła tradycyjna Msza św. w intencji Ojczyzny w kościele Mariackim. Szczecineckie święto 15 sierpnia uświetniła Wojskowa Asysta Honorowa wystawiona przez 8. Koszaliński Pułk Przeciwlotniczy z płk. Tomaszem Sawczukiem na czele oraz Orkiestra Wojskowa z Koszalina.
Lokalna uroczystość zgodnie ze zwyczajem organizowana jest przez wiceminister Małgorzatę Golińską. Co roku wydarzenie ma coraz coraz bogatszą oprawę. Mimo to, gromadzi raczej niezbyt liczną, jak na ponad 30-tysięczne miasto, grupę zwykłych mieszkańców. W prawdziwej sile przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego stają za to oficjalne delegacje posłów, działaczy politycznych, samorządowców, dyrektorów, reprezentacje służb mundurowych czy harcerzy. Nie inaczej było również w tym roku.
Punktem kulminacyjnym szczecineckiego święta jest tradycyjne, krótkie przemówienie wiceminister Małgorzaty Golińskiej. Podczas tegorocznych obchodów nie zabrakło słów wdzięczności skierowanych do obecnych na uroczystościach żołnierzy, jak również nawiązań do bieżących wydarzeń czy tematów, gorąco komentowanych w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej.
Nie tylko za waszą obecność dzisiaj wam dziękuję. W Święto Wojska Polskiego, w rocznicę bitwy, która nie tylko dla Polaków, dla Europy, ale i dla całego świata jest jedną z najważniejszych bitew. To też pokazuje jak niezwykle ważni dla nas jesteście. Jesteście ważni w czasach próby. Ale pamiętamy również o tym, co robicie w czasach pokoju.
- powiedziała Małgorzata Golińska.
To, co się dzieje, kiedy wojska pokojowe wracają, myślę, że najlepiej możemy obserwować w Afganistanie
- dodała.
Podczas tegorocznych uroczystości wiceminister odniosła się również do wątpliwości, czy co roku należy tak podniośle i hucznie obchodzić rocznicę wydarzeń 15 sierpnia.
Niedawno pytał mnie ktoś, czy na pewno każdą rocznicę musimy czcić tak uroczyście, czy nie powinniśmy spotykać się raz na pięć lat, aby obchodzić “okrągłą rocznicę”. Czasem zastanawiam się, dlaczego komuś do głowy przychodzą takie myśli. Żeby uśpić naszą wdzięczność albo pamięć? Cieszę się, bo jak obserwuję, z roku na rok te uroczystości przyciągają coraz większą ilość osób. To bardzo dobrze. To również dobra okazja, abyśmy wspomnieli naszą historię
- mówiła wiceminister.
Małgorzata Golińska podkreśliła, że Bitwa Warszawska była jedną z najważniejszych bitew. W dodatku zwycięską dla Polski.
Dlaczego o tym należy pamiętać? Dlaczego to, co roku należy przypominać? I dlaczego o tym należy uczyć w szkołach? Skąd nasze zwycięstwo? Przecież byliśmy dopiero co po odzyskaniu niepodległości. Już wtedy duży wysiłek podjęto w inwestowanie w polską armię. Ktoś wtedy pewnie powiedział, że było dużo innych ważniejszych potrzeb. Podobnie jest dzisiaj. Po co inwestować w bezpieczeństwo, w wojsko, skoro żyjemy w czasie pokoju?
- zaznaczyła Małgorzata Golińska.
Już wtedy nie było zgody wśród kierownictwa, nie było zgody wśród dowódców. A jednak wszyscy postawili sobie jeden cel: obronić polski naród. Wtedy te podziały były już nieważne. Co by było, gdyby wtedy każdy zajął się myśleniem o sobie, o własnej wizji? O własnym interesie? Czy my dzisiaj bylibyśmy tutaj? Dlatego uważam, że uroczystości upamiętniające tę bitwę powinny odbywać się każdego roku. I każdego roku powinny mieć tak olbrzymią oprawę
- podkreśliła.
W swoim wystąpieniu wiceminister nawiązała również do kwestii coraz głośniej podejmowanej ostatnio w polskiej polityce - rozdziału państwa i Kościoła.
Dzisiaj czasem słyszymy, aby dokonać pewnego podziału, żeby odciąć Kościół, wierzących... Niech swoje myśli, swoją wiarę obchodzą gdzieś w ukryciu, żebyśmy tego nie widzieli. I znów, wracając do historii i tego, jak wyrosło państwo polskie. Musimy pamiętać, że od setek lat byliśmy związani chrztem, który Polska przyjęła. Dzisiaj odcinanie nas od tej historii, od tej trudnej też, czyli od powstań, które zakończyły się porażką, odcinanie od zwycięstw, których rangę niektórzy chcieliby obniżyć... Odcinanie od historii związanej z naszym narodem - można porównać do odcinania od korzeni. A przecież nie trzeba być leśnikiem, żeby wiedzieć, że nawet kilkusetletnie drzewo odcięte od korzeni nie przetrwałoby
- dodała Małgorzata Golińska.
Po Apelu Poległych przybyłe delegacje złożyły pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego kwiaty. Uroczystości zakończyła krótka prezentacja pieśni patriotycznych.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 8
- Dom i ogród 36
- Motoryzacja 33
- Nieruchomości 30
- Praca 19
- Usługi i firmy 15
- Moda 12
- Elektronika / AGD 8
Reklama
Reklama
Co ta Gośka gada... Nie musimy utrzymywać watykańskiego okupanta. Zanim nastąpiło kilkaset lat chrześcijaństwa, było kilka tysięcy lat wierzeń pogańskich. Czy odcięcie od rodzimych korzeni i przejście na chrześcijaństwo było właściwe? Nie. Już nie te czasy, aby bezkrytycznie wierzyć w ciężarne dziwcie, gadającego węża i chodzenie po wodzie. I w imię tej wiary godzić się na okradanie narodu i gwałcenie dzieci przez „przywódców moralnych”.
Widzę, że kolejny turbosłowiański inteligent na wolności. Chłopie, jedź do Marusi z Barwic i tam sobie składajcie ofiary Swarożycowi.
'Cieszę się, bo jak obserwuję, z roku na rok te uroczystości przyciągają coraz większą ilość osób" Ja obserwuje coś odwrotnego: z roku na rok przychodzi coraz mniej mieszkańców naszego miasta. Uroczystość jest nijaka, sztuczna .
takie upały były, że jej na łeb siadło z tym kościołem? Właśnie w Afganistanie jest piękny przykład co się dzieje jak religia jest stawiana ponad prawo i prawa innych ludzi, Islamscy talibowie niosą religię dla całego Afganistanu. To jej się tak podoba?
Kolejny półanalfabeta bierze się za krytykę katolicyzmu. Marksistowskie wypierdki zawsze mają najwięcej do powiedzenia w sprawach, których istoty nie są w stanie ogarnąć.
Pani Małgosie w swoim najlepszym wydaniu. Czyli pokazówka. Jak tam walka z nepotyzmem? Co u brata?
Krackenwolf=TT= kolejny polglowek za którego „myślą” faceci w sukienkach.
I znowu w komentarzach bardzo silne przebłyski niskorosłości intelektualnej. Niektórzy mają rację, inni przeginają, a w rzeczywistości chodzi o to samo. Czy to wiara słowiańska, czy to katolicka obie opierają się o te same wzorce i wartości. Poczytajcie Wedy słowiańskie, bo domniemam pismo święte chociażby ogólnie znacie. W obu przypadkach jest wiara jednego Boga (Perun, JAHWE), W obu przypadkach występują tzw. święci oraz siły zła, ITD. A co najważniejsze w obu przypadkach są bardzo podobne dekalogi - np.: szanuj starszego, nie zabijaj, nie kradnij, itd. Jak zwał, tak zwał - ci dobrzy chronili, ci źli szkodzili. Różnica zasadnicza - wiara chrześcijańska została upodmiotowiona poprzez Jezusa Chrystusa. I do dzisiaj nie było fizycznego potwierdzenia tego faktu. Wszystko odbywa się gdzieś w sferze wirtualnej rzeczywistości. Są niby objawienia, ale tylko dla niewyedukowanych. Tu rodzi się pytanie, skoro Bóg tak mocno ludzi umiłował, to dlaczego nimi żongluje z siłami zła?! Ojciec nie krzywdziłby tak swoich dzieci - wręcz przeciwnie! Tu chodzi o coś innego?! Bo to, że Bóg istnieje i że istnieją siły nam nieznane nie podlega dyskusji. Więc nie można negować czegoś, o czym nie ma się pojęcia. Wiara pozwala przyjmować pozytywne wartości, czasami zrozumieć niezrozumiałe oraz uczy! Można by tak długo, ale pozostawiam to do wyedukowania.