O tym, że Szczecinek ma być miastem akademickim, słychać już od dłuższego czasu. Warto jednak pamiętać, że na miejscu mamy już jeden uniwersytet. Może nie do końca prawdziwy, bo bez rektoratu, studia trwają ile się chce, a i średnia wieku zdecydowanie wyższa, niż w standardowych uczelniach. Uniwersytet Trzeciego Wieku w Szczecinku kończy swój kolejny, piętnasty już rok działalności. Liczy około stu pięćdziesięciu członków, a na cotygodniowe wykłady uczęszcza po kilkadziesiąt osób. Spotykają się w sali konferencyjnej szczecineckiego zamku. Seniorzy uczęszczają też na zajęcia fakultatywne. Uczą się języków i tańca, korzystają z basenu i siłowni, jeżdżą na wspólne wycieczki po całej Polsce, bywają w teatrze i operze.
Już w czwartek, 23.06 odbędzie się uroczyste zakończenie kolejnego roku akademickiego. Wśród zaproszonych gości znaleźli się burmistrz i starosta. Wszystkim uczęszczającym na zajęcia zostaną wręczone certyfikaty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja w ogóle uważam, że Uniwersytety Trzeciego Wieku to świetna sprawa. Lubię jak emeryci i seniorzy są aktywni i wcale nie mam tu na myśli aktywności fizycznej tylko w ogóle. Kiedyś spotkałam fajną panią po 50, która była zdecydowanie bardziej aktywna niż ja - biegała, czytała książki (wiedzę miała przeogromną) i dodatkowo uczyła się portugalskiego ;) A dodatkowo zaczęła jeszcze studia na ekonomii. A z racji tego, że miała sporo kursów i duże doświadczenie zawodowe w tej dziedzinie, to mogła skorzystać z procedury RPL, bo sporą część przedmiotów po prostu jej zaliczono dzięki wiedzy i kompetencją, które zdobyła poza murami uczelni;) My młodzi, musimy brać przykład z takich żywiołowych i energicznych ludzi;)