Ulica Parkowa, czyli koszmar kierowcy

Co dalej z ciasną i bardzo ruchliwą ulicą Parkową? Choć pojawił się plan zmiany organizacji ruchu, który sprawiłby, że z ulgą mogliby odetchnąć zarówno mieszkańcy okolicznych kamienic, a także przejeżdżający się tamtędy kierowcy, na razie z ulicą Parkową nic się nie dzieje. Jak długo to potrwa? Na to pytanie w szczecineckim ratuszu nikt nie zna jeszcze odpowiedzi. Wiadomo natomiast jedno. Ruch uliczny w tamtej części miasta już wkrótce zmieni się nie do poznania. 

Sprawa bynajmniej nie jest nowa. O koszmarnej przede wszystkim dla kierowców ulicy Parkowej pisaliśmy już dwa lata temu, kiedy miejscy urzędnicy zadecydowali o zdjęciu znajdującego się na jezdni progu zwalniającego. Miało to nieco usprawnić ruch komunikacyjny w tamtym miejscu. Tak się jednak nie stało. Natężenie ruchu na ulicy dodatkowo ciągle rośnie. Co więcej, przechodnie coraz częściej nie zwracają w ogóle uwagi na przejeżdżające tamtędy auta, traktując często uczęszczaną ulicę Parkową jako przedłużenie „deptaka” na ul. Bohaterów Warszawy.

Jedno jest pewne, wspomniany próg „najazdowy” na Parkową nie wróci. – Na razie czekamy – mówi „Tematowi” Anna Mista, kierownik Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta w Szczecinku. – Wszyscy zdają sobie sprawę, że zmiana organizacji ruchu na ul. Parkowej jest potrzebna. Trzeba się jednak liczyć z tym, że reorganizacja tej ulicy będzie miała swoje poważne konsekwencje. Dlatego cały ten proces zmian trzeba przeprowadzić „z głową”. Konieczne jest także wykonanie pomiaru natężenia ruchu zarówno na Parkowej, jak i na ulicach do niej przyległych. Musi być to badanie rzetelne i miarodajne. 

- Potem zobaczymy – dodaje nasza rozmówczyni. – Rozważamy ciągle różne koncepcje. Chodzi w pierwszym rzędzie o to, by umożliwić przejazd pomiędzy dwiema głównymi ulicami miasta – Jana Pawła II i Ordona. Jeżeli na ul. Parkowej wprowadzilibyśmy ruch jednokierunkowy, to zmianie musiałaby ulec również organizacja ruchu na ul. Jeziornej. Na pewno trzeba by było rozwiązać problem tamtejszego, dosyć problematycznego skrzyżowania. Zamknięcie ul. Parkowej dla samochodów także wiązałoby się z pewnymi konsekwencjami. Konieczne byłoby umożliwienie przejazdu z jednej części miasta do drugiej, a to wówczas graniczyłoby z cudem. Brakuje bowiem ulic, które bezpośrednio łączyłyby ul. Jana Pawła II z Ordona.

Jak się dowiedzieliśmy, zmiana organizacji ruchu na ul. Parkowej ma nabrać bardziej realnych kształtów, kiedy zakończy się remont placu Wolności i przyległych do niego ulic. Wówczas wiadomo będzie, jak zorganizowana zostanie np. łącząca plac Wolności z ul. Ordona  - ul. Zamkowa (według planu ma to być także „deptak”). Zmianie ulegnie także otoczenie ul. Bohaterów Warszawy; co więcej, w najbliższym czasie ma zostać także przebudowany „Manhattan”. - Ulica Parkowa zostanie taka jak teraz, bo raczej nie będzie szansy, by ją przebudować czy poszerzyć. Ale ten teren będzie już zupełnie inaczej wyglądać. Innego wyjścia nie ma – zaznacza na koniec A. Mista. (sz)