
W piątek 8 listopada zawodnicy, przyjaciele i znajomi uczcili pamięć legendarnego trenera Krzysztofa Pajewskiego, który odszedł 4 lata temu.
Pod muralem Krzysztofa Pajewskiego w piątkowy wieczór zebrało się sporo osób: zawodników, trenerów, znajomych i przyjaciół legendarnego „Pająka”. W czwartą rocznicę śmierci Krzysztofa Pajewskiego zapalono znicze i odpalono kilka rac. „Nigdy o Tobie nie zapomnimy” - powiedzieli razem zebrani.
Krzysztof Pajewski był pierwszym polskim mistrzem świata w Taekwondo z 1988 roku, został też mistrzem Europy i trzykrotnie triumfował w Mistrzostwach Polski. W 1991 roku założył Klub Sportów Walki Szczecinek, w którym wychował wielu zawodników i zawodniczek, którzy zdobywali najważniejsze trofea. KSW nadal osiąga największe sukcesy na arenie międzynarodowej. Nie sposób zliczyć, ilu już było mistrzów Polski, świata czy Europy, którzy wyszli właśnie z tego klubu.
„Pająk” zmarł 8 listopada 2020 roku w wieku 57 lat.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ODDAWNIE CZCI BAOBALOWI .... CO TO ZA IDIOTYZMY PRZED BLOKIEM Z RACAMI, POPRZEWRACAŁO SIE GŁOWACH.
Czy ten człowiek trzyma butelkę alkoholu w reku ……
Nie, tam ludzie trzymają znicze. Ale widać że czegoś Panu brakuje
Tak na pierwszym zdjęciu pan po lewej trzyma w ręku burbon