
Pod koniec listopada ub. roku 51-letni Ryszard Ł. postanowił „połowić” ryby w Parsęcie. Jak zaplanował tak też uczynił. Obiektem „wędkarskiej” wyprawy były trocie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że od października do końca grudnia łososiowate znajdują się pod ochroną.
Pseudowędkarzowi udało się zamordować (ościeniem!) jedną z troci podążającą Parsętą na tarło. Miało to miejsce koło Sulikowa. Kłusownik został pojmany przez strażników rybackich. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Szczecinku.
Do naszej redakcji trafił właśnie odpis wyroku dot. tego procederu. Publikujemy go w czwartkowym wydaniu tygodnika. Kłusownik został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 5 lat. Zapłaci też grzywnę w wys. 500 zł. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo za złapanie gościa ale i skazanie ale kara za mała powinno być 4razy tyle i za to kupić narybek łososia i zapłata za sprawe.
Te z uważam że powinna być dodatkowa kara w wysokości minimalnej co najmniej 1000 zł na zakup narybku.
Do powyższych wędkarskich debili.Za rybe 8 miesięcy wiezienia?albo cztery razy więcej?puknijcie się w te wasze cebulowo-wąsate lby. Qurwa co za chory kraj,3 lata wiezienia za pobicie ze skutkiem smiertelnym 19-letniego studenta dla trzech oprychów,ktorzy wyjda po polowie albo 1/3 kary vs 8 miesięcy za rybe.Dobrze qurwa,ze człowiek wyemigrowal i nie musi zyc w tym para-państwie.Twu,twu,twu.