
Rok 2012 był bardzo pracowity dla szczecineckich policjantów i strażników miejskich. Na terenie miasta często dochodziło do licznych kolizji i wypadków drogowych, włamań, napadów czy bójek. Jednak oprócz tych poważnych, w minionym roku odnotowano również kilka nieco mniej dramatycznych, a nawet często kuriozalnych przypadków. Specjalnie dla naszych Czytelników przygotowaliśmy pewnego rodzaju podsumowanie zdarzeń kryminalnych mających miejsce w ubiegłym roku, które zapewne u niejednego mieszkańca mogą wywołać pobłażliwy uśmiech. Jak przedstawia się nasz TOP 12 zdarzeń kryminalnych 2012 roku?
12.
Hodował marihuanę… z ciekawości
13 lipca do mieszkania 32-letniego mieszkańca Szczecinka zapukali kryminalni. Jak się okazało w sypialni na parapecie okna mężczyzna hodował dwie roślinki marihuany. Przywiezione dawno temu nasionka z pobytu w Anglii „nabierały mocy” w torbie podróżnej swojego właściciela. O ich obecności mężczyzna przypomniał sobie, kiedy siostra zwróciła się do niego z prośbą o pożyczenie owej torby. Nasiona konopi indyjskich tak męczyły właściciela, że postanowił sprawdzić, co z nich wyrośnie i czy podoła wyzwaniu, wcielając się w rolę hodowcy. Jak twierdzi mężczyzna, ziarenka zasadził… z czystej ciekawości.
11.
Po pijanemu w... radiowóz
19 września około godz. 20.50 na ul. Poniatowskiego pijany rowerzysta raptownie zjechał z chodnika na jezdnię. Niestety nie miał zbyt wiele szczęścia, ponieważ wjechał… wprost pod maskę radiowozu Straży Miejskiej. Na szczęście, pijany cyklista nie odniósł żadnych obrażeń. Oczywiście został przekazany policjantom.
10.
Zdenerwował się i… poprzebijał opony
18 lutego wieczorem w jednej ze wsi na terenie gminy Szczecinek odbywała się zamknięta impreza z okazji Walentynek. Jeden z mieszkańców sąsiedniej wsi usilnie chciał się wprosić na zabawę, jednak ilość miejsc była ograniczona, a uczestnicy musieli już wcześniej uiścić opłatę za wstęp. 20-latkowi udało się wejść na salę, jednak po pewnym czasie wszczął awanturę i został wyproszony przez uczestników imprezy. W złości podszedł do stojących nieopodal samochodów i nożem poprzebijał w nich opony. Na odchodne rzucił jeszcze kamieniem w jeden z nich, przez co wybił przednią szybę. Wartość szkód, jakich dokonał przekroczyła dwa tysiące złotych. Kilka dni później 20-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Przyznał się do popełnionego czynu. Jak twierdził był wtedy pod wpływem alkoholu i chciał się po prostu zemścić, za to, że został wyrzucony. Niestety za taką zemstę grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
9.
Rozbój w sklepie przy pomocy szpadla
Do kuriozalnego zdarzenia doszło w lutym w jednym ze sklepów przy ul. Koszalińskiej. W biały dzień, kilkanaście minut po godzinie 12 w południe, do sklepu weszła zdenerwowana kobieta. Była ona „uzbrojona” w… szpadel. Wyrżnęła narzędziem w szybę. Skutecznie. Właściciel sklepu wraz z pracownikiem obezwładnili nerwową klientkę. Interweniowali strażnicy. Kobieta została przekazana do dyspozycji policjantów. Niestety, nie wiemy, co było przyczyną niecodziennego załatwienia „sprawunków”.
8.
Babcia „wsypała” wnuczka
18 lipca w godzinach popołudniowych szczecineccy kryminalni złożyli wizytę kolejnemu mieszkańcowi Szczecinka. Wizyta była o tyle niecodzienna, że do mieszkania policjanci weszli z babcią 17-latka. Taka wizyta uśpiła czujność młodego mężczyzny, który nawet nie pofatygował się, by posiadane przez siebie narkotyki schować. Na ławie w pokoju w przeźroczystych woreczkach leżały obok siebie marihuana i amfetamina. Po przebadaniu narkotesterem - z wynikiem pozytywnym - okazało się, że w woreczku znajduje się marihuana o wadze 5,8 gramów i 0,6 gramów amfetaminy.
7.
W szkole zamiast kanapek wymuszał papierosy
17-letni uczeń jednej ze szczecineckich szkół okazał się niezwykle „operatywny". Ponieważ chciało mu się palić, a nie miał za co, wpadł na pomysł, że groźbami i stosowaniem przemocy fizycznej można przymusić kolegów, by ci przynosili mu papierosy do szkoły. Jak sobie obmyślił, tak też czynił. Skutecznie, bo niemal codziennie dostawał od wystraszonych kolegów tytoniowe prezenty. Teraz jednak przyszła pora na rzucanie palenia. I to pod bacznym okiem policjantów.
6.
Nie biegaj po torach z podrobioną legitymacją
21 czerwca szczecineccy policjanci zatrzymali nieletniego, który podczas legitymowania przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei na terenie dworca kolejowego w Szczecinku posłużył się przerobioną legitymacją szkolną. Młody mężczyzna zaraz po tym, jak wysiadł z pociągu zrobił sobie krótką “przebieżkę” z peronu na peron. Uczynił to po torowisku. Swoim zachowaniem zwrócił uwagę pełniących na terenie stacji osobowej funkcjonariuszy SOK. W trakcie legitymowania okazało się, że legitymacja, którą okazał nieletni ma widoczne ślady przerobienia. Uczeń jednego ze szczecineckich gimnazjów dodał sobie aż cztery lata. Jak się okazało cel, którym kierował się nieletni przerabiając swój dokument był prosty i oczywisty, miała ona ułatwić mu dostęp do zakupu papierosów.
5.
Pijani złomiarze zgubili łup
Dwaj złomiarze 20 stycznia wieczorową porą poszli na akcję, zdobyli łup i z radości spożyli sporo alkoholu. Finał libacji był łatwy do przewidzenia - nie mieli już sił, żeby wszystko dźwigać. Zgubili żelastwo na ulicy Słowiańskiej. Nic dziwnego, że świadkowie tego kuriozalnego zdarzenia zaalarmowali Straż Miejską. - Na miejsce zdarzenia został skierowany patrol zmotoryzowany, który ujął dwóch mężczyzn - mówi "Tematowi" Grzegorz Grondys, Komendant SM. - Obok walał się łup. Strażnicy znaleźli metalowe elementy, m.in. wał do maszyny, osłony do maszyn, kawałki ogrodzenia oraz pokrywę studzienki kanalizacyjnej.
4.
Trawka dla… królika
20 października około po godz. 20 patrol SM interweniował przy ul. Kopernika. 23-letni mężczyzna na widok strażników odrzucił od siebie niewielkie zawiniątko. Gdy strażacy zajrzeli do kawałka papieru zobaczyli w nim zielony susz. Mężczyzna tłumaczył się, że… zbiera trawę dla królika. Niestety po przybyciu patrolu policji trawa okazał się trawką w postaci marihuany.
3.
Skradzione łupy schowała… w lodówce i w tosterze
Obywatel Chin czasowo przebywający w Szczecinku został napadnięty, pobity i okradziony we własnym mieszkaniu. Napastnikami okazało się dwóch mężczyzn i kobieta, mieszkańcy Szczecinka. Do zdarzenia doszło 21 grudnia około godz. 16. Prawdopodobnie poszło o to, że inna kobieta nazwała uczestniczkę napadu... brzydką. Ta poszukała kompanów i wspólnie zaczęli szukać kobiety, która śmiała rzucać takie "obelgi". Napastnicy wtargnęli do mieszkania obywatela Chin przebywającego w Szczecinku, pobili go i ukradli dwa laptopy, odzież i telefon komórkowy. Chińczykowi udało się ujść z życiem i wezwać pomoc. Napastnicy zostali zatrzymani przez policję. Okazało się, że wcześniej szukając kobiety wtargnęli również do sąsiada Chińczyka, ale tam obyło się bez bicia. W czasie przeszukania mieszkania 25-letniej napastniczki, policjanci znaleźli skradzione laptopy w... lodówce, a telefon w... tosterze.
2.
Rzucił się z nożem na kasjera bo miał nieświeży oddech
30 grudnia przed godz. 16 w sklepie Netto przy ul. Wyszyńskiego 17-letni mieszkaniec Szczecinka uderzył nożem w twarz kasjera. Napastnik wcześniej ukradł pastę do zębów i płyn do płukania jamy ustnej. Zauważył to kasjer, który próbował zatrzymać złodzieja. Podczas szarpaniny młodzieniec wyjął nóź i uderzył nim w twarz interweniującego pracownika sklepu. Napastnik został zatrzymany przez policjantów i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Niestety na odświeżenie swojego oddechu mężczyzna musiał poczekać w areszcie.
1.
Nietrzeźwy mąż nie umie jednak parkować
W pewien grudniowy dzień małżeństwo przyjechało pod swój dom samochodem. Kobieta poszła do domu i po pewnej chwili spojrzała przez okno. Z przerażeniem zauważyła, że na dole nie ma jej samochodu i… męża. Obawiając się, że mąż po zakrapianym przyjęciu gdzieś sobie pojechał, zadzwoniła na policję. Okazało się, że mężczyzna postanowił… przeparkować pojazd na drugą stronę domu. W trakcie wykonywania tego manewru uszkodził dwa zaparkowane pojazdy – forda i audi. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali dwóch zdenerwowanych kierowców i skruszonego sprawcę zamieszania, który jak się okazało, znajdował się w stanie nietrzeźwym. (mg)
foto: Temat/sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie