
Tak jak już wcześniej informowaliśmy, stuletnia kamienica przy ul. Boh. Warszawy 38 lada dzień przestanie istnieć.
Na razie ekipa zajmująca się rozbiórką, metodycznie cegła po cegle rozebrała oficynę od strony dziedzińca
i w tej chwili jest na już poziomie poddasza budynku głównego.
Właścicielem nieruchomości jest Sąd Rejonowy w Szczecinku Bohaterów Warszawy w Szczecinku, a wyburzaniem w wyniku ogłoszonego przetargu zajmuje się firma z Włocławka. Zgodnie z życzeniem właściciela, gmach w którym niegdyś mieścił się Zakład Doskonalenia Zawodowego oraz Zasadnicza Szkoła Zawodowa, ma być rozebrany nieco poniżej poziomu terenu, a piwnice zasypane.
Przypomnijmy, że szkoła w tych murach prosperowała do końca sierpnia 2010 roku. Opuszczony obiekt w 2016 roku został przejęty przez Sąd Rejonowy.
Wcześniej, w wyniku rozpoczętej rozbudowy gmachu sądowego, fundamenty budynku szkolnego zaczęły osiadać, na ścianach pojawiły się liczne groźne spękania, a nawet szczeliny. Z pierwotnych planów dotyczących adaptacji starej kamienicy – byłej szkoły na pomieszczenia SR nic nie wyszło. Nie ma więc mowy o jej odbudowie.
Trzypiętrową kamienicę z dwukondygnacyjnym wykuszem z attyką bogatymi zdobieniami od strony ulicy, wybudowano przed 1914 rokiem. W budynku głównym w okresie istnienia szkoły znajdowały się pomieszczenia dydaktyczne, a w oficynach szkolne warsztaty. Z powodu złego stanu technicznego jeszcze w 2017 roku starosta udzielił pozwolenia na rozbiórkę i odbudowę. Decyzja została potwierdzona w grudniu ubiegłego roku.
Po wyburzeniu wykonawca ma odpowiednio zabezpieczyć szczytowe ściany przyległych budynków czyli gmachu sądowego oraz poczty. Prace mają się zakończyć wykonaniem żwirowej nawierzchni i budowy „ogrodzenia panelowego w tym bramy wjazdowej na odsłoniętych granicach”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie jest konserwator
wiesz gdzie słodziaku? Nigdzie. Kiedyś chwilę był a potem się okazało że stanowisko jednak nie jest potrzebne. Ciekawe?
Jednym z ostatnich jej wybryków była zgoda na odnowienie niemieckiego napisu na spichlerzu.
Konserwator, głupie babsko najbardziej lubi fioletowy, a nie lubi żółtego - dlatego tyle liliowych kamienic. Brak słów. Niszczą zabytki nie zezwalając na remont dachu - bo po staremu ma być dach techniką starodawną zrobiony. Po kilku latach obiekt do rozbiórki. Rozbiórki już po starodawnemu nie trzeba - można spychaczem.
W iszczecinek cenzura pani konserwator co będzie jak sypnie się poczta