Reklama

Szczupaczek już grasuje w jeziorach szczecineckich. Akcja zarybiania

27/05/2011 14:21

55 tysięcy sztuk tzw. letniego narybku szczupaka trafiło dziś (27.05) do jezior szczecineckich: Trzesiecko, Wilczkowo, Lipowo, Ciemino, Juchowo, Radacz Duży i Radacz Mały. - Cena jednego szczupaczka o długości 2-3 cm to 23 grosze. Łatwo więc wyliczyć, że koszt dzisiejszej akcji to 12 650 złotych. Rybki zostały zakupione w Gospodarstwie Rybackim w Wieleniu koło Drezdenka - mówi "Tematowi" Sławomir Połomski, ichtiolog Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie. - Przeżywalność takiego narybku jest bardzo wysoka, wynosi około 50 procent. Jeszcze w tym roku jeziora szczecineckie zarybimy ponownie szczupakiem, także węgorzem, linem i sandaczem. Sandacz nie trafi do Trzesiecka. Powód? Jak potwierdziły badania naukowców z Politechniki Koszalińskiej, sandacz ma się w Szczecinku wyjątkowo źle. To z uwagi na zbyt dużą przezroczystość wody.
    Od siebie dodajmy, że koszt zarybiania jezior Trzesiecko i Wilczkowo wzięło na siebie miasto. To w ciągu roku kwota 80 tys. zł. Resztę musi wyłożyć PZW. Utrzymanie Obwodu Rybackiego jeziora Trzesiecko będzie kosztować wędkarzy 220 tys. zł rocznie. (sw)

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mario - niezalogowany 2011-05-29 16:05:22

    puszczać narybek powinni wieczorem lub w nocy żeby miał czas spokojnie się rozejść po jeziorze i nie był by narażony na mewy,sandacz powędruje zapewne do wilczkowa i radacza

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    tofik - niezalogowany 2011-05-28 18:12:55

    nie mewy,a rybitwy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wędkarz - niezalogowany 2011-05-28 10:55:07

    Po pierwsze, zawsze przy zarybianiach pojawiają się mewy bo naturalne jest to, że część narybku nie przeżyje i właśnie te martwe rybki wybiera ptactwo i bardzo dobrze, że tak robi. Po drugie, jak sobie wyobrażasz zarybienie nocne? A może powinno się to robić wtedy kiedy mewy i inne ptactwo mają drzemkę poobiednią?? Widać, że w tej materii jesteś kompletnym laikiem lub masz bardzo dużo złej woli, ale to już Twój problem. Takich zarybień na obwodzie Trzesiecko, pomijając ten akwen, pod panowaniem obecnych władz Przedsiębiorstwa Rybackiego, nie było nigdy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszaniec - niezalogowany 2011-05-28 10:10:15

    napisali przecież, że przeżywalność 50 procent

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zatroskany - niezalogowany 2011-05-27 17:12:15

    co z tego, jak połowę zżarły mewy, wybrano porę dnia by w towarzystwie kamer i aparatów wykonać propagandowe zarybianie, kto był to widział jak na szczupaczki rzuciły się mewy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do