
Eksperci z Georgetown University przypominają, że nie wiadomo dokładnie, jak szczepienia oddziałują na ryzyko przenoszenia wirusa, a nie jest też do końca poznana jego transmisja przez osoby bez objawów. Z tych powodów - zdaniem badaczy - nie można polegać tylko na szczepionkach, aby powstrzymać pandemię.
Na łamach „Science” naukowcy z Georgetown University Medical Center zwracają uwagę, że kluczem do powstrzymania epidemii jest ograniczenie roznoszenia wirusa przez osoby z infekcją bezobjawową oraz takie, u których objawy jeszcze nie zdążyły się rozwinąć.
Określenie rzeczywistego potencjału przenoszenia wirusa przez osoby z infekcjami asymptomatycznymi i presymptomatycznymi z zasady jest skomplikowane, ale luki w wiedzy nie powinny stanąć na przeszkodzie do uznania roli tych zakażeń w transmisji SARS-CoV2
- twierdzą naukowcy.
Nie możemy polegać na samych szczepieniach, aby kontrolować pandemię. Szczepionki są świetne, jeśli chodzi o ochronę ludzi przed chorobą, ale nie wiemy jeszcze, jak dobrze radzą sobie z ochroną przed transmisją
- tłumaczą.
Według autorki publikacji - Angeli L. Rasmussen, z biologicznego punktu widzenia byłoby mało prawdopodobne, aby szczepionka chroniąca przed chorobą nie zabezpieczała przed infekcją.
Jednak tak, jak szczepionki nie oferują stuprocentowej ochrony przed zachorowaniem, nie są też w 100 proc. skuteczne w ochronie przed zakażeniem
- podkreśla badaczka.
Co więcej nie we wszystkich krajach szczepionki są łatwo dostępne.
Asymptomatyczna i presymptomatyczna transmisja stanowi wyjątkowe wyzwanie dla zdrowia publicznego i zapobiegania infekcjom. Ostatecznie jest to coś, na co przez cały czas będziemy musieli zwracać uwagę, wchodząc w kolejną fazę pandemii COVID-19 oraz w obliczu spadku zachorowań spowodowanego szczepieniami
- wyjaśnia współautorka pracy dr Saskia V. Popescu.
Więcej informacji na stronie https://science.sciencemag.org/content/371/6535/1206
(PAP)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Już jest kilka opinii uznanych kancelarii prawniczych potwierdzających, że to jest eksperyment medyczny, a pacjenci nie są informowani. Jest to złamanie prawa. Jak można komukolwiek mówić, że to jest szczepionka skoro efekty uboczne w dłuższym okresie nie są znane. Ministerstwo Zdrowia w ulotkach, które mieliśmy w skrzynkach skłamało podając, że "szczepionki" były badane przez polskie instytucje. Kłamstwo wyszło na jaw, a ministerstwo zobowiązało się do zmiany tekstu w następnych broszurkach propagandowych. Wielki pozew, autorstwa prawnika, który wykazał oszustwo Volkswagena przy emisji spalin, już wpłynął do niemieckiego sądu. I kolejne kłamstwo premiera Morawieckiego, zapewniającego o cudownej szczepionce. Od kiedy to szczepionki leczą, one tylko mogą ale nie muszą spowodować lżejszy przebieg choroby.
ale gdzie ta pandemia ? Na tablicach mamy tyle samo klepsydr informujących o zgonach co 3,4,5 lat temu! Wg oficjalnych danych na Covid w ciągu roku zmarło w naszym powiecie (78tyś mieszkańców) 67 osób (dane oficjalne). Jak dla mnie nie ma żadnej pandemii chyba że strachu
Co to za naukowcy... Każdy kto uczestniczy w zbrodni doczeka się Norymbergi. To, że ta plandemia to fałsz widziane jest gołym okiem, bez sztuczek lekarzy, pseudo-naukowców i umaczanych po uszy polityków.
W komentarzach same autorytety się wypowiedziały. Czy wyżej wypowiadający się maja wykształcenie medyczne? Czy są naukowcami? Czy są specjalistami choćby w dziedzinie, którą się zajmują zawodowo?