
Jak już informowaliśmy, wolontariusze Ekipy Szymona Hołowni ze Szczecinka prowadzili zbiórkę podpisów przeciwko sprowadzaniu do Szczecinka niebezpiecznych odpadów. Teraz zorganizowali kolejną akcję - “Pełna miska dla schroniska”, a także przekazali żywność dla zwierząt. Na czym polega sama akcja?
W poniedziałek (27.07) w schronisku dla zwierząt przy ul. Rybackiej, odbyła się krótka konferencja prasowa z udziałem wolontariuszy “Ekipy Szymona” ze Szczecinka. Na rzecz schroniska i jego podopiecznych zostało przekazane około 140 kilogramów żywności (między innymi kasze, marchewki, mięso) - częściowo zakupiła je Ekipa Szymona, a reszta pozyskana została przy współpracy z innymi wolontariuszami z Węgorzyna. Z tej żywności ma zostać przygotowana karma dla zwierzaków. To jednak nie wszystko,.
- Chcielibyśmy na stałe współpracować ze szczecineckim schroniskiem, ale też do tej współpracy chcieliśmy zaprosić Państwa, mieszkańców Szczecinka i okolic. Tych wszystkich, którym los zwierząt nie jest obojętny. Dlatego przygotowaliśmy taką akcję, która będzie się nazywać “Pełna miska dla schroniska”.
- powiedziała Monika Dołębska, koordynator akcji.
Każdy zainteresowany może dzielić się produktami czy zakupami, które robi dla swoich podopiecznych. Aby ułatwić zbiórkę, “Ekipa Szymona” wybrała cztery sklepy: “Timon” przy ul. Wyszyńskiego i ul. Kołobrzeskiej oraz “Mini-Zoo” przy ul. Warcisława IV, a także taki sam sklep w Bornem Sulinowie zlokalizowany przy ul. Al. Niepodległości. Zbierane są środki na pchły i kleszcze, zabawki oraz sucha i mokra karma. Ponadto wolontariusze zachęcają do zaangażowania się w pomoc przy wyprowadzaniu zwierząt na spacer - taka ekipa dopiero się tworzy.
- W schronisku mamy bardzo dużo piesków, ta rotacja się zmienia co jakiś czas, bo wiadomo idą psy do adopcji, niektóre z powrotem wracają (...) Opiekujemy się też kotami, które do nas trafiają do schroniska, to też opiekujemy się tymi bezdomnymi, dokarmiamy koty na tak zwanych “kocich gniazdach” (...) Potrzebne są też witaminy lub też suplementy diety, dlatego, że mamy przewagę stu psów, 90 procent piesków takich starszych wiekowo, które potrzebują jednak takich suplementów np. na stawy
- mówiła z kolei kierownik szczecineckiego schroniska dla zwierząt Aneta Błaszczyk.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Współzałozycielka i były dyrektor lokalnej telewizji, która czerpie garściami z ratuszowych pieniędzy. A wy ich promujecie. Zastanówcie się. Wstyd, że ekipa Szymona w Szczecinku to przystawka lokalnej PO.
Jest już PO wyborach, można koszulki ściągnąć i normalnie zachęcać i promować akcję zbierania. Wystarczy tej polityki. Dajcie oddech.
Jacy wspaniali i bezinteresowni. Co by lanserzy szczecineccy zrobili, gdyby nie było tego schroniska? Jakoś za abortowanymi dziećmi nikogo z lanserów nie ma. Ale na zwierzątka i owszem. Ratuj pszczołę!
Dzięki pszczołom masz co jeść, a co z ciebie za pożytek na tym świecie? Dałeś coś ludzkości, poza czasem spędzonym na wtrynianiu się w cudze życie?