
Bezproblemowe zwycięstwo wyjazdowe odnieśli piłkarze Wielimia, którzy w Połczynie Zdroju rozgromili tamtejszą Pogoń 5:0 (2:0). Gole strzelili: W. Gersztyn 2 oraz J. Adamowicz, P. Jakimiec (karny) i P. Butkiewicz po 1.
- Nie mieliśmy żadnych problemów z odniesieniem wysokiego zwycięstwa. Jeżeli gospodarze mieli jakieś nadzieje po pierwszej połowie, to pozbawiliśmy ich złudzeń w początkowych 5 minutach drugiej części, kiedy strzeliliśmy dwa kolejne gole- powiedział Tematowi trener Grzegorz Berger.
Nie będą mile wspominać tej środy drużyny Darzboru i Błękitnych. Wicelider KKO Darzbór spotkał się w Szczecinku z jednym ze słabszych zespołów tej klasy Mechanikiem Bobolice i zremisował mecz 1:1 (0:1). Gola dla Darzboru strzelił Marcin Kaszczyc. Oba zespoły zagrały przysłowiowy „piłkarski piach”. Na potwierdzenie tej teorii podamy tylko, że w całym meczu oba zespoły oddały po jednym celnym strzale na bramkę rywala, a były to strzały po których padły gole. Gospodarze zagrali bardzo słabe spotkanie. Nie było gracza zasługującego na wyróżnienie. Zespół grał tak słabo, że widząc bezradność swoich graczy, trener Krzysztof Bernatek niejako w akcie desperacji, w 72 minucie wprowadził się sam na boisko.
- Wszedłem na boisko, bo szczerze mówiąc brakuje nam ludzi do grania. Skład mamy taki, jaki mamy i nic na to już teraz nie poradzimy. Dopadł nas jakiś dołek i to zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Słabsza gra 2-3 graczy, do tego brak 1-2 i dzieje się tak jak było widać - podsumował trener Bernatek.
W środowym meczu Darzbór reprezentowali: Fornal- Kozanecki, Sadzik, Brodowicz, Jurjewicz, Bednarczyk (72. Bernatek), Hałuszka, Kaszczyc, M. Góra, Jabłoński, Szydlak.
Niespodziewanej porażki 0:1(0:1) doznali w Bornem Sulinowie gracze Błękitnych. Niespodziewanej dlatego, że gospodarze zajmowali dotychczas przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie aż 13 punktów mniej niż Błękitni (6. lokata).
– Mimo, że minęło już kilkadziesiąt minut od zakończenia tego spotkania nadal nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że przegraliśmy ten mecz. Mieliśmy przynajmniej 15 znakomitych okazji do strzelenia gola, w tym rzut karny. Gospodarze praktycznie nie istnieli na boisku. Niestety nic nie wpadło- powiedział nam załamany trener Janusz Berger. (zp)
Foto: Mecz Darzbór – Mechanik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda mi tylko chłopaków Błękitnych. Grają ładną piłkę dla oka tak jak z Zawiszą. Borne miało wielkie szczęście ale nic nie zmienimy wynik idzie w świat nie gra. CHŁOPAKI WALCZCIE BO ZASŁUGUJECIE NA LEPSZE MIEJSCE.