Szczecineccy ratownicy czekają na potwierdzenie rekordu

Już od wczesnych godzin porannych w sobotę (30.07) na terenach przy C.K.Zamek można było natknąć się na niezwykłe wydarzenie. Szczecinecka Akademia Ratownicza przy Komendzie Hufca Szczecinek podjęła się nie lada wyzwania. Dokładnie o 7.36 rozpoczęła się próba pobicia rekordu Polski w najdłuższej resuscytacji krążeniowo - oddechowej. Obecny rekord wynosi 13:30 a celem SAR było pobić rekord i wydłużenie go do 15 godzin. 

Pomysł narodził się u młodego pasjonata propagowania wiedzy i umiejętności z zakresu ratowania życia ludzkiego, szefa Akademii Marka Grzegorskiego, który już wcześniej wspierał przygotowania do bicia takiego rekordu w Zgierzu. 

Całodziennym zmaganiom SAR towarzyszyli mieszkańcy miasta jak i turyści korzystający z terenów C.K Zamek. Dla zainteresowanych rozłożone zostało dodatkowe stanowisko, na którym członkowie SAR-u uczyli umiejętności niezbędnych do ratowania ludzkiego życia. Każdy uczestnik mógł podejść, zapoznać się z zasadami pierwszej pomocy i aktywnie dołączyć do bicia rekordu. 

Całość  była  nagrywana. Według zasad maksymalna przerwa między uciskami nie mogła przekroczyć 2 sekund, a pomiędzy uciskami a oddechami 10 sekund, więc wyśrubowane reguły wymuszały na uczestnikach sprawne i intensywne przeprowadzenie akcji. Każdy więc, kto miał ochotę dołączyć, przechodził wstępny kurs po czym mógł wspomóc bicie rekordu.

Wydaje się, że podjęte wyzwanie zakończone zostało sukcesem. 

- Pełna relacja została przekazana do Komisji Polskich Rekordów, skąd niecierpliwie oczekiwane będzie potwierdzenie, że że rekord Polski od tej pory należy do Szczecineckiego SAR-u - mówi nam Marek Grzegorski. 

Całość akcji zakończyła się o 22.36. Nie obyło się bez braw i gratulacji. 

Próba bicia rekordu organizowana była w ramach projektu “Akademia Ratownika” dofinansowanego przez Urząd Miasta Szczecinek oraz Komendę Hufca Szczecinek. Akcja miała na celu popularyzację udzielania pierwszej pomocy w stanach nagłych oraz świadomości społeczeństwa w postępowaniu w przypadku zdarzeń niecodziennych jakim jest niewątpliwie ratowanie życia ludzkiego.