
Co roku w maju, przy hucznej zabawie szczecinecka motocyklowa brać witała Motocyklowy Sezon. Tym razem koronawirus pokrzyżował wszystkim plany, ale nie całkowicie. Co prawda nie doszło do tradycyjnego otwarcia sezonu, ale za to w sobotę (6.06) właściciele jednośladów wyruszyli spod nowej siedziby klubu przy ul. Kościuszki na Pielgrzymkę Motocyklistów do Skrzatusza.
Na Pielgrzymkę Motocyklistów diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu wyruszyli nie tylko członkowie klubu, ale także zaprzyjaźnieni mieszkańcy, którzy na swoich maszynach chętnie towarzyszyli pozostałym uczestnikom. Motocyklistom - pielgrzymom towarzyszył także bp Krzysztof Włodarczyk, który również jest miłośnikiem jazdy na dwóch kółkach.
- Zawsze jest to jakaś atrakcja dla mieszkańców. W naszym stowarzyszeniu jest na ten moment 27 członków, ale są z nami też nasi sympatycy ze Szczecinka i okolic, którzy do nas dołączają. Ten rok jest wyjątkowo "paskudny", mieliśmy otworzyć sezon, miała być MotoKrew. Postaramy się coś zorganizować jesienią
- mówił prezes Stowarzyszenia Szczecinecka Grupa Motocyklowa Bogusław Zaniuk.
W skrzatuskiej bazylice biskup przewodniczył Mszy św. Następnie poświęcone zostały motocykle. Na uczestników czekał na miejscu również poczęstunek.
Warto dodać, że już 20 czerwca Szczecinecka Grupa Motocyklowa chce otworzyć oficjalnie swoją siedzibę przy ul. Kościuszki (dawne Nadleśnictwo Szczecinek).
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawa jestem czy przy tej okazji objawił się trzesiecki motocyklista zwany kiedyś burmistrzem a obecnie posłem? Pokazanie się w takim GRONIE to ogromna reklama, a ten - jak wiemy, nie stroni od autopromocji.
Nie widzę w tym nic złego że były burmistrz jeżdzi motocyklem skoro całe dorosłe życie jeżdził. Prezesa też nie było bo nie posiada prawa jazdy i jego wożą limuzyną nawet po cmentarzach.