Policjanci z Posterunku Policji w Barwicach zatrzymali 20-letniego mieszkańca miasta z narkotykami. Mężczyzna miał przy sobie ponad 20 gramów marihuany i mefedronu ukrytych w saszetce na pasku.
Barwiccy funkcjonariusze byli na patrolu, gdy zauważyli młodego mężczyznę. W oficjalnym komunikacie piszą, że "swoim zachowaniem zwrócił uwagę". Co to oznacza? Nie wiadomo. Policja nie podaje szczegółów, ale podjęta kontrola okazała się słuszną decyzją. 20-latek miał przy sobie narkotyki.
Substancje były ukryte w saszetce przewieszonej przez ramię. W środku - woreczki z brunatno-zielonym suszem i zbryloną substancją. Po zbadaniu przez technika kryminalistyki okazało się, że to marihuana i mefedron.
Łącznie - ponad 20 gramów. To stanowi prawną różnicę. Posiadanie niewielkiej ilości narkotyków to wykroczenie. Powyżej 20 gramów - już przestępstwo.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje w takim przypadku karę do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty. Teraz sprawą zajmie się sąd.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jednego mordercę mniej. Kara śmierci za prochy. Tyle osób straciło rodziny, zdrowie i życie przez handlarzy śmiercią. Koniec z tym. A policje zachęcam do nieprzymykania oczu. Jak za mrugnięciem światłami dajecie mandat, to nie pozwalajcie na handel narkotykami na swoim terenie. Nie ważne co mówią wam wasi zepsuci przełożeni. Jak na wasze dziecko trafi to też odwrócicie wzrok?