Święcenie pokarmów w niezwykłej scenerii

W niezwykłej scenerii, odbyło się święcenie pokarmów przy przydrożnej kapliczce w Marcelinie. Tego rodzaju uroczystości należą już do miejscowego zwyczaju. Zarówno wieś, jak i osiedle administracyjnie podlega parafii pw. św. Krzysztofa. Co roku w to miejsce odbywa się istna pielgrzymka mieszkańców. Ustawione pod drzewami kapliczki koszyczki z pokarmem poświęcił ks. Bogusław Matusik, proboszcz tutejszej parafii. 

- Świąteczne spożywanie pokarmów to czas, kiedy możemy się oderwać od codziennych obowiązków i zajęć, aby razem w rodzinnej atmosferze usiąść przy stole.  Nawiązując do dzisiejszych uroczystości Wigilii Paschalnej i wieczornych uroczystości ks. B. Matusik powiedział: - Dzisiejsza Msza jest Mszą św. wszystkich Mszy. Wielki  Czwartek i Wielki Piątek przygotowywały nasze serca i tłumaczyły nam prawdę naszego zbawiania - o Jezusie, o Bogu, o Synu Bożym, o miłości, która nie ma granic, bo jest do końca całą miłością. My po ludzku mamy jakąś definicję miłości. Widzimy swoje ograniczenia. Jeśli Bóg jest doskonały, to ta miłość jest również dokonała. Nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić, bo te nasze ludzkie doświadczenia jakoś ograniczają nasze myślenie. Wyrazem tej miłości jest oddanie życie za każdego z nas na drzewie krzyża. 

- Nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jaka ta miłość Boża jest. Dlatego trzeba nam pochylić się nad krzyżem. Trzeba otwierać swoje serca, by Pan Bóg dopełnił tej prawdy w naszym życiu i naszym sercu. Nam trzeba wejść w naszą relacją do Pana Boga. 

Jeszcze bardziej kameralne, uroczyste poświęcenie pokarmów miało miejsce w Czarnoborze – peryferyjnie położonej pośród lasów dzielnicy Szczecinka. Tego dnia, przy przydrożnym krzyżu zgromadziło się kilkudziesięciu tutejszych mieszkańców. Ks. Marek Kowalewski proboszcz kościoła pw. św. Franciszka, do którego ta dzielnica należy, nie krył zaskoczenia tak znaczną frekwencją. W ubiegłych latach przychodziło tutaj zaledwie kilka osób. W swoim krótkim wystąpieniu nawiązał także do telewizyjnego reportażu o naszym mieście w TVN24. 

- Ciągle stajemy  wobec dylematu – wybrać prawdę, czy kłamstwo – powiedział na zakończenie uroczystości ks. M. Kowalewski. – Wybrać fałsz czy kłamstwo, fałsz czy prawdę, życie czy śmierć. Wybierajmy Chrystusa Zmartwychwstałego. Oby te święta były świętami radości i miłości. (z)