
Organizatorzy tegorocznych Dni Kultury Chrześcijańskiej chcą upamiętnić ks. Jana Lisa, zmarłego ponad 40 lat temu proboszcza parafii Narodzenia NMP w Szczecinku. W najbliższy czwartek, 20.10 w Muzeum Regionalnym odbędzie się specjalna wystawa poświęcona duchownemu.
Przypomnijmy. Ks. Jan Lis, zanim trafił do Szczecinka w 1973 r., od 1958 r. był proboszczem kościoła pw. Matki Bożej od Wykupu Niewolników w Okonku. Został zapamiętany jako człowiek pomocny i oddany ludziom, zaangażowany w sprawy zwykłych parafian. W czasach prześladowań Kościoła i księży niejednokrotnie był szykanowany przez komunistyczne władze; był również więziony w tutejszym zakładzie karnym. Zmarł 12 listopada 1979 roku w czasie budowy Domu Parafialnego.
Jak wspominają osoby, które go znały, miał taką naturę, że wszystkiego chciał dopilnować i doglądać osobiście. Zależało mu także na tym, aby z najważniejszymi pracami budowlanymi zdążyć przed nadchodzącą zimą. Mimo ostrzeżeń obecnych przy tym wydarzeniu pracowników, wszedł na strop ostatniej kondygnacji budowy, gdzie akurat trwały prace przy konstrukcji dachu. Ks. proboszcz spadł z narożnika gzymsu, z wysokości około 8 metrów. Wcześniej narzekał na niezbyt dobre samopoczucie.
Czwartkowa (20.10) wystawa, zorganizowana w szczecineckim muzeum w ramach tegorocznych Dni Kultury Chrześcijańskiej, będzie nosić tytuł: “Stulecie urodzin ks. Jana Lisa (1922 - 2022)”. Wystawie będzie towarzyszyć wykład dr. Leszka Laskowskiego zatytułowany “Od obozu koncentracyjnego do diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Kardynał Nominat Ignacy Jeż (1914 - 2007)”. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 17.00.
Organizatorzy już teraz serdecznie wszystkich zapraszają.
Foto: Archiwum Tematu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może jestem nie doinformowany ... ale .... czym wsławił się ksiądz oprócz tego że .... spadł z rusztowania ?.
Prawdziwy ksiadz z powolania, pamietam go jak zadnego innego ksiedza Mialam z nim Pierwsza komunie sw.i bierzmowanie chodzilo sie do kosciola z przyjemnoscia!!! Pamietam jak bylismy na pogrzebie to wszyscy plakali ,jak by ktos z rodzinny zmarl:((