
W sobotni (25.01) wieczór, w "Domu Kolejarza", odbyła się kolejna studniówka. Tym razem oficjalne odliczanie do matury rozpoczęli uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Elżbiety.
Przez lata tradycją szkoły była studniówka na sali gimnastycznej szkoły. Od dwóch lat impreza odbywa się jednak poza placówką. W tym roku na miejsce, w którym maturzyści wraz z osobami towarzyszącymi rozpoczną odliczanie dni do najważniejszego w życiu egzaminu - matury, wybrano popularny "Dom Kolejarza" przy ul. Sikorskiego.
Uroczystość rozpoczęła się oczywiście efektownym polonezem, którego choreografią zajął się Tomasz Mazur. Następnie wszystkie klasy maturalne (a jest ich w tym roku w szkole dokładnie sześć) dziękowały swoim wychowawcom, gronu pedagogicznemu za wspólnie spędzone trzy lata. Podziękowania skierowano także do rodziców. Stałym elementem na studniówkach w I LO jest również przekazywanie własnoręcznie robionych beretów na ręce dyrektora szkoły. Na ręce dyrektora każda klasa maturalna przekazała swoje własne i niepowtarzalne nakrycie głowy.
Przedstawiciele wszystkich klas: 3A o profilu matematyczno-fizycznym; 3B o pr. lingwistycznym; 3C i 3C1 o pr. społeczno-prawnym; 3D o pr. medycznym i 3E o pr. biologiczno-chemicznym, przy okazji opowiadały o tym, co i dlaczego znalazło się na ich beretach. Na niektórych były to na przykład... słowa jednego z nauczycieli, które słyszeli najczęściej w szkolnych murach.
Dyrektor Arkadiusz Szczepaniak, otwierając studniówkę, powiedział:
- Sto dni do rozpoczęcia matury. Bardzo ważnego i istotnego egzaminu w Waszym życiu. Po części już dzisiaj Wasz taniec poloneza, Wasza postawa, świadczy o tym, że jesteście w pełni dojrzałymi ludźmi, którzy chcą przystąpić do egzaminu maturalnego 2020. Cieszę się niezmiernie, że mam przyjemność otworzyć ten bal tu w tym miejscu, że macie możliwość bawić się do białego rana. Pewna historia, która towarzyszy Wam przez okres prawie trzech lat w tej szkole, świadczy o tym, że zostawiacie pewien bagaż doświadczeń tu i teraz.
Dodatkowo muzyczną niespodziankę przygotowały uczennice szkoły: Aleksandra Karniewicz i Oliwia Peciak, które stworzyły swój własny tekst do utworu "Jeszcze w zielone gramy". W ich wersji można było usłyszeć słowa nawiązujące do zbliżającego się dużymi krokami egzaminu maturalnego: "Jeszcze sto dni mamy, jeszcze radę damy. Jeszcze chwila moment i my tę maturę zdamy".
Muzykę podczas balu "zaserwował" maturzystom z kolei zespół Hula Gula.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie