
Do poważnego wypadku doszło dziś (poniedziałek 10.09) około godz. 10 na skrzyżowaniu ulic Kaszubskiej i Narutowicza. Kobieta jadąca skodą octavią od strony centrum miasta ulicą Kaszubską nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem z drogą krajową nr 11, wjechała na skrzyżowanie i uderzyła w prawy bok cadillaca jadącego od strony Koszalina. Uderzenie było tak silne, że solidnej wielkości cadilac został wyrzucony na lewą stronę jezdni i zatrzymał się dopiero w przydomowym ogródku. 46-letni kierowca nie doznał żadnych obrażeń.
Sprawczyni wypadku została zabrana do szpitala. Wcześniej opatrzyli ją strażacy, którzy na karetkę pogotowia ratunkowego czekali… 20 minut. W tym czasie poinformowano ich, że w Szczecinku nie ma wolnej karetki.
Na DK 11 są utrudnienia w ruchu. Potrwają do czasu usunięcia potłuczonej skody ze środka skrzyżowania. Jak nam powiedziała rzecznik prasowa szefa szczecineckiej policji st. sierż. Anna Matys, kobieta (25-letnia mieszkanka Bydgoszczy) opuścila już szpital. Ma tylko otarcie kolana. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to po co nam pogotowie w takim razie, paranoja
Któryś raz z kolei karetka jedzie z Barwic. Do mojej babci też jechała z Barwic i najlepsze jest to że nasze karetki non stop sę gdzieś, tylko nie wiadomo gdzie. dobrze że z Koszalina nie wysłali. Dużo ludzi mówi że karetki na ich wezwanie wysyłali z Barwic.
kto te zdjęcia robi?ciągle te same tylko,że z innej strony