
Piąty mecz i piąta porażka - taki jest bilans III-ligowych siatkarzy MKS Gryf Szczecinek w pierwszej rundzie rywalizacji w sezonie 2013/14. Po dwóch początkowych przegranych w stosunku 2:3, potem przyszły trzy przegrane po 0:3, w tym ostatnie sobotnie (30 listopada) u siebie z OPP Kołobrzeg 0:3 (-22, -14, -20).
- Może zabrzmi to dziwnie, ale nie gramy tak słabo, jak wskazywałyby wyniki- mówi trener Dariusz Brambor.- Kto oglądał cały mecz, to chyba zgodzi się ze mną, że chłopaki mieli wiele fragmentów, w których grali dobrą siatkówkę. Szkoda tylko, że te fragmenty nie przedkładają się na większą całość. Są momenty, że idzie nam dobrze zdobywamy kilka punktów, potem nagle „stop” i szybko tracimy wypracowaną przewagę. Wierzę jednak, że chłopcy będą grać już tylko lepiej i w rundzie rewanżowej wygramy jakieś mecze- zakończył Brambor.
Niestety, kibicom te tłumaczenia nie wystarczą, oni chcieliby zwycięstw. O tym, że tak jest, niech świadczy bardzo niska frekwencja na trybunach. Mecz z OPP oglądała garstka może około 30 widzów, a przecież wcale nie tak dawno mecze Gryfa ściągały do hali rekordową liczbę około 250-300 widzów. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Może zabrzmi to dziwnie, ale nie gramy tak słabo, jak wskazywałyby wyniki - mówi trener Dariusz Brambor". Hahahaha. Może zabrzmi to dziwnie, ale ..... grają gorzej niż słabo. Brawa dla tego co wpadł na taki pomysł żeby startować w III lidze. Ani zawodników, ani trenera z krwi kości i ... garstka kibiców(działaczy). Robert2 słusznie zauważył, że obok dzieją się ważne rzeczy - Mistrzostwo Europy Jacka B. a tu wydaje się pieniądze miasta na porażki Gryfa.
Mistrzem Europy w karate w piątek został Jacek Begański a tu kur... o porażkach podrzędnych zespolików. Masakra
hehe procent skończonych ataków we wczorajszych meczu to chyba nie wiem z 10-15 % , i według trenera to nie jest aż tak słaba gra ? Jednak te ataki to nie wina atakujących tylko wystawiających którzy nie potrafią dograć prostej piłki.