
Hala OSiR przy ulicy Wiatracznej w Szczecinku była w niedzielę, 21 października, miejscem rozegrania dwóch spotkań siatkarskich, w których wystąpiły zespoły juniorów i kadetów MKS Gryf. Rywalami były w obu przypadkach drużyny Błyskawicy Szczecin.
Bardzo ciekawe i emocjonujące do samego końca było spotkanie juniorów. Zakończyło się ostatecznie porażką miejscowych 2:3 (18:25, 19:25, 25:23, 25:22, 13:15). Nasi przegrali, ale przegrać wcale nie musieli. Zadecydował o tym w głównej mierze drugi set, w którym prowadzili już 18:9, ale potem grając zupełnie niezrozumiale dla kibiców, a pewnie i dla siebie, do końca seta zdobyli już tylko 1 punkt, przy aż 16 gości. Mimo wszystko poderwali się i wygrywając dwa kolejne sety po zaciętej walce doprowadzili do tie breaka, w którym po walce do ostatnich piłek nieznacznie ulegli rywalom.
- Szkoda tego drugiego seta. Nie wiem, co się działo wtedy w ich głowach. Taka niestety jest siatkówka, zwłaszcza ta młodzieżowa- powiedział po meczu prowadzący wyjątkowo zespół (trener Brambor musiał wyjechać) trener Piotr Szadkowski. Trener drużyny gości doda ł- Należy pochwalić gospodarzy, że po dwóch przegranych setach nie załamali się i ostatecznie bliscy byli wygranej. Gdyby nie drobne ich błędy w końcówce decydującego seta, moglibyśmy nie cieszyć się z wygranej.
Pojedynek kadetów tych samych zespołów wygrała zdecydowanie Błyskawica 3:0 (25:13, 25:17, 25:11).- Mówiąc krótko dzieliła nas przynajmniej różnica klas. Ustępowaliśmy rywalom i umiejętnościami i ograniem w lidze.
- Moi podopieczni muszą się wciąż przyzwyczajać do warunków panujących podczas meczu. Czeka nas ogrom pracy, aby choć w części dorównać rywalom- powiedział po meczu trener Piotr Szadkowski.
Zwycięskie spotkanie rozegrały juniorki MKS Gryf w Kołobrzegu, gdzie po zaciętym spotkaniu pokonały tamtejszy OPP 3:2 (10:25, 26:24, 25:14, 18:25, 15:11).
- Jestem zadowolony z występu moich podopiecznych- powiedział nam trener Maciej Kaźmierski.- Dziewczyny stoczyły trudny, męczący pojedynek. Poza pierwszym setem, do którego wyszły mocno zdeprymowane, w pozostałych niczym nie ustępowały rywalkom, a często je przewyższały o czym świadczy końcowy wynik. Warto też dodać, że w drużynie zagrały aż 4 kadetki, a więc dziewczyny o 2 lata młodsze od pozostałych- dodał Kaźmierski. (zp)
Foto: Mecz juniorów MKS Gryf – Błyskawica Szczecin, juniorki MKS Gryf - OPP (foto: MKS Gryf)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie