Reklama

Sezon na szczupaka

30/04/2013 08:39

 

Wielka majówka, to także szczególny czas dla wędkarzy. W pierwszy dzień maja zaczyna się bowiem szczupaczy sezon.

    Moczykije mówią na robotnicze święto: magiczna data. W tym roku wyjątkowo szczęśliwa, bo wielu zakładało, że zamiast na szczupaka ruszy na połów płotek... w przerębli. Jednak zima odeszła na dobre. Kto żyw przegląda wędziska, kołowrotki i żyłki. Gorączkowe przygotowania kończą się zazwyczaj pytaniem – gdzie i na co łowić? Blacha?, może żywiec?

    Najwybitniejsi szczecineccy znawcy szczupaka przekonują, że ryba jest tak mizerna po właśnie, co zakończonych godach, że nie w głowie jej nawet najwolniejsza z blaszek, inni zaś nie wyobrażają sobie połowów na żywca. - Co blacha, to blacha – przekonują. Zdecydować musimy, więc sami. 

    - Nie jestem miłośnikiem „mordowania” żywca, dlatego łowię na blachę – mówi „Tematowi” Mariusz Getka, Mistrz Europy i Polski w Wędkarstwie Morskim. – Aktywni wędkarsko koledzy zapewne zapolują na szczupaka z blachą, z kolei ci, którzy preferują spokojny sposób wędkowania – na żywca. Jak się umiejętnie poda przynętę, to żaden szczupak się jej nie oprze.  

    Jedno jest pewne. Szczupaka łowi się dziś tak, jak sto lat temu. Tyle, że z dużo gorszym skutkiem. Jedyna różnica – wtedy stosowano bawełniane plecionki, dziś żyłkę. Ponad pół wieku temu w „Wiadomościach Wędkarskich”, inżynier Korzynek opisywał, jak w ciągu dwóch pierwszych dni maja złowił 55 kg szczupaków. Z kolei 1 maja 1948 roku jeden z redaktorów „WW” upolował w jeziorze Drawsko 22 szczupaki o łącznej wadze 67 kg! I to zaledwie w ciągu 4 godzin. To były czasy!

    W niedalekiej przeszłości szczupaczy sezon na Trzesiecku też darzył rybami. Na otwarciu sezonu AD 2011 podczas zawodów „Drapieżnik Trzesiecka” na przynęty wędkarzy skusiło się 7 pięknych szczupaków i ponad 30 okazałych okoni. Największego zębacza złowił goszczący w Szczecinku Włodzimierz Grzybicki z Koła PZW nr 17 w Kołobrzegu (na zdjęciu). Jego szczupak ważył 4,56 kg i mierzył 92,5 cm. Ryba wzięła na żywca na płytkiej wodzie koło trzcin w pobliżu Mysiej Wyspy. 

    Jak co roku, Zarząd Główny Polskiego Związku Wędkarskiego zajął stanowisko w sprawie ewentualnego skrócenia okresu ochronnego na zębacza. Na nic zdały się apele moczykijów, którzy chcieliby zapolować na zębacza już we wtorek po południu 30 kwietnia. Działacze pozostali nieugięci. Pierwszy rzut blachą lub wpuszczenie do wody żywca na przynętę, wędkarze będą mogli wykonać, jak co roku, w pierwszy dzień maja. Wszystko zgodnie z regulaminem amatorskiego połowu ryb. (sw)    

Szczupak pozostaje pod ochroną do 30 kwietnia (z wyjątkiem wód krainy pstrąga i lipienia wymienionych w odrębnych informatorach PZW). W ciągu doby wolno nam złowić 3 szt. (na wodach PZW - 2 szt.) - łącznie z: boleniem, karpiem, brzaną, amurem, lipieniem, pstrągiem potokowym i sandaczem. Wymiar ochronny szczupaka to 45 cm (na wodach PZW - 50 cm). Jednak wielu właścicieli wód wydłuża ten wymiar do 50, a nawet do 55-60 cm. 

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do