
W piątek 25.08 rozpoczął się XI. Materiafest - czyli impreza dla fanów najmocniejszych metalowych brzmień. Na scenie pojawili się gospodarze - Materia, a także, jako gwiazda wieczoru, słynna brazylijska Sepultura.
W piątek 25 sierpnia przy wieży Bismarcka rozpoczął się XI. Materiafest, impreza, której pomysłodawcami są członkowie szczecineckiego zespołu Materia. Z każdą kolejną edycją stoi na coraz wyższym poziomie i występują na niej coraz większe sławy.
Bilety na wydarzenie sprzedawały się niczym „ciepłe bułeczki”, a teren przy Bismarcku dosłownie pękał w szwach. Choć impreza jest biletowana, zapełniony jest metalowcami z całego kraju.
Pierwszego dnia, na dwóch scenach, wystąpiły zespoły walczące w eliminacjach: Deadline, Fleshcold, Trylion, Violent Answer, a także Krzta, Pull The Wire, Frontside, gospodarze z The Materia i gwiazda wieczoru - słynna Sepultura. Znana na całym świecie grupa powstała w 1984 roku w brazylijskim Belo Horizonte z inicjatywy Maxa i Igora Cavalerów. Choć braci już dawno w zespole nie ma, moc brzmienia pozostała. Na scenie mocnymi brzmieniami publiczność „częstował” amerykanin Derrick Leon Green. Towarzyszyli mu Paulo Xisto Pinto Junior, Andreas Kisser i Eloy Casagrande.
W sobotę (26.08) od 15:30 kolejne wystepy. Pojawią się: BHP, Dom Zły, Netherless, Humanity’s Last Breath, Illusion, Sunnata, Jakub Żytecki i Decapitated.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sepultura świetny koncert, ale ten nasz zespół materia to totalna porażka, ludzie patrzyli się na siebie co to za gwno. ja wiem że oni to organizuja i fajnie, ale czy musza sie przy okazji az tak lansowac swij mizerny stylni dorobek? niecha zagraja na poczatku, to juz jest inny festiwal i inny poziom festiwalu niz pare lat temu, nie dla takich kalek muzycznych
Jednak Materia na żywo bez Kuby M. to nieTo.Sekcja rytmiczna banalna,bez polotu aż mdliło .Szkoda.
W czym problem? Zawsze możesz pojechać do kobylnicy (wieś koło Słupska) i tam masz naprawdę wysoki muzyczny poziom.
Wogle w szczecinku nie powinna być taka impreza mogli dać inne imprezy anie takie ze strach słuchać takich piosenek nie ma jak disco polo
Co na przykład? Festiwal pieśni sakralnej? Nie chcesz nie chodź, nie słuchaj. W czym problem?
Monia przestań