
Dwie seniorki ze Szczecinka padły ofiarą oszustów, którzy wczoraj zadzwonili do nich na telefon stacjonarny. Kobiety łącznie straciły 167 tys. złotych.
Kobiety chciały pomóc córce i jednocześnie synowej synowej, która rzekomo spowodowała wypadek i potrzebowała pilnie pieniędzy.
Taki właśnie telefon odebrały wczoraj dwie 86-letnie mieszkanki Szczecinka. Do kobiet zadzwoniła na numer stacjonarny kobieta, która podała się w jednym przypadku za córkę, w drugim za synową. Powiedziała, że spowodowała wypadek drogowy w wyniku, którego potrąciła ciężarną kobietę. Z seniorką rozmawiała też kobieta podająca się za policjantkę, która poinformowała, że potrzebne jest 300 tyś zł. aby córka uniknęła kary i więzienia
- poinformowała asp. Anna Matys z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.
Jedna z kobiet nie dysponowała taką kwotą, ale i tak suma, którą oddała nieznanemu mężczyźnie jest ogromna.
Oszustka powiedziała, że kobieta ma zejść na dół, bo przy drzwiach wejściowych do klatki schodowej stoi kurier, który czeka na przesyłkę. Rozmowa telefoniczna odbywała się dwojako: prowadzona była przez telefon stacjonarny oraz telefon komórkowy. Miało to na celu uniemożliwienie seniorkom kontakt z bliskimi w celu zweryfikowania otrzymanych informacji
- wyjawiła dalej rzeczniczka policji.
Dopiero po kilku godzinach od przekazania pieniędzy oszuści się rozłączyli, a z seniorkami skontaktowała się zaniepokojona rodzina. Szybko okazało się, że kobiety padły ofiarami oszustów i żadnego wypadku nie było.
Prosimy – jeśli mają Państwo w rodzinie starsze i samotnie mieszkające osoby – rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu – ostrzegajcie, że nigdy nie powinny wpuszczać obcych do domu i NIGDY nie powinny przekazywać pieniędzy osobom nieznanym. Policja NIGDY nie prosi o pieniądze i nie wysyła kurierów! NIGDY!
- podkreśla Anna Matys.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sorry, ale te informacje o oszustwach są po prostu nielogiczne. Najpierw jest mowa o dwóch kobietach, które chciały pomóc córce a jednocześnie synowej – razem mieszkały, czy jak? Potem już się dowiadujemy o jednej z kobiet, która oddała pieniądze. Raz piszą o telefonie stacjonarnym, potem również o komórkowym. Nie wiadomo, skąd ta pani wzięła taką kwotę, choć starsze osoby często trzymają gotówkę w domu, więc to może jeszcze dziwi najmniej. Dobrze, że ostrzegacie przed oszustami, ale naprawdę, jak się dokładniej wczytać w te informacje, to nic tu się kupy nie trzyma. Niedawno była informacja o młodej kobiecie z Kołobrzegu, która namówiona przez oszustów zaciągnęła kredyt na 100 tys. przez telefon, czy internet. 100 tys. na telefon?! Ciekawe, gdzie takie kredyty dają...
https://www.taniaksiazka.pl/wnuczkowa-mafia-hanna-dobrowolska-p-1303271.html