Sąsiedzi do lotniska się nie palą

Trwają starania, by już w ciągu najbliższych miesięcy nieopodal Szczecinka mogło zacząć działać lądowisko, z którego drogą lotniczą można by przemieścić się do odległych w kraju czy za granicą miejsc. Gmina Szczecinek dopięła już kwestę rejestracji lądowiska na listę ewidencji lądowisk Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W tym roku odpowiednio przygotowane zostaną pasy startowe, w przyszłym roku w Wilczych Laskach pojawi się natomiast mobilna stacja paliw. 

Choć idea utworzenia w pobliżu Szczecinka lądowiska polega na przyciągnięciu potencjalnych inwestorów, którzy w Szczecinku, ale i w najbliższej okolicy będą chcieli np. rozwinąć swój biznes, Gmina Szczecinek, przynajmniej na razie nie może liczyć na wsparcie wielu partnerów z okolicznych samorządów. Jak dotąd, wójtowi nie udaje się przekonać sąsiadów do tego, by dołożyli się do utworzenia i późniejszego utrzymania lądowiska.

Taki pomysł, by do koncepcji utworzenia lądowiska przekonać włodarzy ościennych powiatów czy miejscowości – Okonka, Piły, Wałcza czy Czarnego pojawił się wśród gminnych radnych zaraz po wakacjach. Wówczas wójt Ryszard Jasionas obiecał, że w najbliższym czasie podejmie się takich właśnie rozmów. Póki co, entuzjazmu wśród sąsiadów nie ma. 

- Podjęliśmy próbę rozmów na ten temat z ościennymi samorządami – wyjawił Ryszard Jasionas. – Na razie jednak większość nie jest zainteresowana jakąkolwiek współpracą. Przy okazji wójt podkreślił, że już myśli o tym, skąd wziąć pieniądze na przyszły rok. – Te środki finansowe, które sami zebraliśmy i które dostaliśmy od miasta na ten rok nam wystarczą. Uzgodniliśmy z Zarządem Powiatu, że jeśli chodzi o przyszły rok, to przygotujemy i złożymy odpowiedni terminarz z wyszczególnieniem kosztów jakie będziemy musieli ponieść jako samorząd – dodał Ryszard Jasionas.