Rybki i łabędzie w podświetlanych kręgach

Gdzie staną wykonane w drewnie podczas ostatniego pleneru artystycznego: ryby, łabędzie czy wodne nimfy? Jeszcze w tym tygodniu mieszkańcy Szczecinka, spacerując nad brzegiem jeziora Trzesiecko, będą mogli podziwiać rzeźby wykonane w ubiegłym roku przez studentów warszawskiej ASP. W tym tygodniu pracownicy SAPiK oraz PGK zajmą się wspólnym rozstawianiem obiektów w centralnej części parku. Eksponaty wykonane podczas pierwszej części pomyślanego na kilka lat cyklu „Cztery żywioły” będzie można zobaczyć m.in. podczas przechadzki na odcinku pomiędzy półwyspem Tajwan a plażą wojskową.

- Z wystawieniem rzeźb do parku musieliśmy odczekać rok. Drewno musiało nabrać szlachetności, dopiero zostało teraz dobrze zaimpregnowane – powiedział nam Kamil Klimek, dyrektor SAPiK. - Dwa tygodnie temu przyjechał profesor z Akademii Sztuk Pięknych, zajął się impregnacją. Teraz dokończył to Jacek Juriewicz i rzeźby są gotowe do wyeksponowania. W środę ustaliłem z burmistrzem miejsce ich lokalizacji.

Z informacji, jakich udzielił nam Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK, dowiadujemy się, że wspomniane rzeźby umiejscowione zostaną m.in. na znajdujących się w parku, specjalnie podświetlonych w nocy okręgach. – Już wcześniej zastanawialiśmy się, jak moglibyśmy zagospodarować praktycznie przygotowane już do takich ekspozycji placyki – powiedział nam Tadeusz Chruściel. – Są one już wyłożone kostką granitową, zostały też dookoła obsadzone krzewami. W nocy są bardzo ładnie podświetlone. Dzięki temu rzeźby będzie można idealnie wkomponować w parkową przestrzeń. 

Jak się wcześniej dowiedzieliśmy, eksponaty trafią także prawdopodobnie na teren nowo powstałego centrum ekologicznego, któraś z prac stanie też w sąsiedztwie zamku. Tymczasem trwają przygotowania do kolejnego pleneru, który odbywać się będzie w dniach 4-17 lipca. - W lipcu przyjeżdża kolejnych sześciu studentów pierwszego i drugiego roku. Wykonają oni kolejne rzeźby. W tym roku tematyką będzie “ziemia” – dodał Kamil Klimek.