Reklama

Pomagają jej mieszkańcy Szczecinka, w szpitalu odwiedził Robert Lewandowski

Temat Szczecinecki

03/01/2023 10:45

Zdjęcie: Robert Lewandowski, Frenkie de Jong i Eric Garcia odwiedzili Maję

Mała Maja z Połczyna Zdroju, którą wspierają także mieszkańcy Szczecinka, nadal walczy o życie. Dziewczynkę, która przebywa w szpitalu w Barcelonie, właśnie odwiedził… Robert Lewandowski.

Przypomnijmy. Kilkuletnia mieszkanka Połczyna Zdroju, Maja Dąbrowska zachorowała na nowotwór złośliwy - neuroblastomę najwyższego, IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego. Gigantycny guz został zlokalizowany w nadbrzuszu i śródbrzuszu. Nowotwór zajął kręgosłup od odcinka piersiowego do krzyżowego, miednicę, lewą kość biodrową, prawą kość udową oraz kości czaszki. Zaburza też funkcjonowanie układu pokarmowego. To jeden z najbardziej złośliwych nowotworów, który zabija dzieci.

W tym, by dziewczynka odzyskała upragnione zdrowia, pomogło już wielu dobrych ludzi. Na apel o ratunek odpowiedzieli również mieszkańcy Szczecinka.

Obecnie Maja przebywa w szpitalu w Barcelonie. Dziewczynka po bardzo wyczerpującej walce o życie jest bardzo wyczerpana. Mimo to, nikt nie traci nadziei.

Zobacz także:

Lewandowski jest ze Szczecinka. Grał w Wiśle Kraków, Legii Warszawa i w reprezentacji

Zobacz także:

El Shaarawy, Boniek, Zieliński, Boateng... Gwiazdy grały w Szczecinku

W tych dniach Maja i jej najbliżsi mogli choć na chwilę zapomnieć o chorobie. Wszystko dzięki niesamowitym odwiedzinom. Dziewczynkę, a także inne chore dzieci w hiszpańskim szpitalu, odwiedził Robert Lewandowski. Towarzyszył mu jego kolega z FC Barcelony - Frenkie de Jong, reprezentant Holandii oraz Eric Garcia. Akcję zorganizowała Fundacja FC Barcelony.

Od dziś zna Go, także Najwspanialsza Wojowniczka na świecie. Od dziś są już przyjaciółmi na zawsze!

- napisali bliscy dziewczynki w mediach społecznościowych.

Robert zjawił się wraz z kolegami z drużyny Barcelony pomocnikiem Frenkie de Jong - FDJ oraz Eric Garcia chcąc zrobić niespodziankę Naszej Pszczółce przyszedł niestety w złym momencie Maja była w kiepskiej formie, zaraz po chemioimunoterapii, a w Szpitalu obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. Mimo to, Robert dotrzymał danego nam słowa i przyszedł choćby na chwilę dodać otuchy Mai i Jej wspaniałym Rodzicom. Ta maleńka dziewczynka ma w sobie ogromną moc i siłę, która przyciąga do siebie Armię Dobrych Serc.

Walka Mai nadal trwa i nadal można pomóc dziewczynce. Wszyscy, którzy chcieliby pomóc , mogą dołączyć do zbiórki, wpłacając datek, lub na przykład wziąć udział w jednej z charytatywnych licytacji na Facebooku.