
Ilość łóżek, przeznaczonych dla pacjentów z Covid-19 w całej Polsce zmniejsza się z minuty na minutę. I o ile miejsca leżące dość łatwo pacjentom zapewnić, to wszyscy z niepokojem spoglądają na liczbę respiratorów. Ilość dostępnych urządzeń wspomagających oddychanie dramatycznie spada. A urządzeń szybko nie przybędzie.
Z 1017 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z Covid-19 w województwie zachodniopomorskim zajętych jest dziś 689. Z 86 respiratorów pozostało wolnych 20. To stan na 1.11. Z dnia na dzień widać, że miejsc i sprzętu ubywa coraz szybciej. Od 23 października w szczecineckim szpitalu działa oddział chorych na Covid-19. Decyzją wojewody w placówce wyznaczono 15 łóżek, z możliwością zwiększenia ilości miejsc. Co istotne jednak, szczecinecki oddział nie jest wyposażony w respiratory.
Dziś już wiadomo, że „covidowy” oddział w Szczecinku ma więcej pacjentów niż to było przewidziane jeszcze cztery dni temu. Na dziś (2.11) jest ich już 18.
- Cztery osoby są podłączone do respiratorów, które pochodzą z innych oddziałów
- mówi nam Anna Złotowska, prezes Szpitala w Szczecinku. - W sobotę dotarł do nas jeden respirator przenośny oraz kardiomonitor. Sprzęt odstąpił nam szpital MSWiA.
W ciągu 3,5 tygodnia w Szczecinku mają pojawić się 3 nowe, zamówione respiratory.
- Na pewno nie będzie sytuacji, w której pacjent wymagający respiratora nie otrzyma do niego dostępu
- mówi prezes szpitala. - Wiem, że jak będziemy w pilnej potrzebie, zostaną nam użyczone ze szpitali w Szczecinie. Awaryjnie korzystamy też z respiratorów z innych bloków szpitala.
Jak informowaliśmy, Zarząd Szpitala w Szczecinku aplikował do wojewody o zakup 5 urządzeń. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinku zakupi szpitalowi dwa urządzenia. Jeden respirator w ramach środków z własnego budżetu zakupi samorząd powiatowy. Koszt urządzenia to 100 tysięcy złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co rząd robił od marca? Taki scenariusz był do przewidzenia.
Zapytaj o to idiotow spacerujących tłumnie po ulicach.
Wiedzieli co będzie, zero przygotowania!
Do rzadu należało wprowadzenie ustaw o obowiązku noszenia masek, także egzekwowanie powyższego pod groźbą wysokiego mandatu.
Na znanym portalu aukcyjnym respiratory kosztują od 20 do 100 tyś. Może warto zakupić parę mniejszych, a nie jeden najdroższy. To pytanie do specjalistów w dziedzinie medycyny.
To skutek bezsensownych protestów w Szczecinku i wyprowadzana ludzi na ulicę w czasie pandemii. Opozycja wykazała się skarajną niedpowiedzialnością....Dla swoich śmiesznych gierek politycznych gotowi są poświęcić życie ludzi.....Koncerty satanistyczne, wulgaryzmy, ataki na księży i kościoły, aborcja, eutanazja....cywilizaacja śmierci..... APAGE SATANAS
Na ulicach protestujący mieli maseczki i starali się utrzymywać dystans. Przy przestrzeganiu tych zasad, na świeżym powietrzu wirus przenosi się w mniejszym stopniu niż w zamkniętych pomieszczeniach, jak na przykład w kościołach.
Nie wydaje mi sie zeby ktos w marcu przewidywal te idiotyczne zgromadzenia pod koniec pazdziernika
Wirus nie szerzy się na zgromadzeniach kobiet, ani na cmentarzach. Szerzy się głównie w szkołach i zakładach pracy. Było do przewidzenia, ze ilość chorych gwałtownie wzrośnie.