
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek znów nie ma w ostatnim czasie zbyt dobrej passy. Jeśli spojrzymy na wyniki w IV lidze znów można zastanawiać się na tym, jaka przyszłość czeka sam klub i piłkę nożną nad Trzesieckiem. Czy miasto nadal będzie finansowało MKP? Dziś wyjaśnia to burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
Na rundę jesienną sezonu 2024/2025 w IV lidze MKP Szczecinek otrzymał od miasta 150 tysięcy złotych (wnioskowano o 200 tys.). Bez tego wsparcia klub nie byłby w stanie wystartować w rozgrywkach. W międzyczasie zmienił się pierwszy trener - został nim Adam Ziółkowski, a na stanowisku prezesa Wiesława Drewnowskiego zastąpił Krzysztof Kutrowski.
Pierwsze dwie kolejki szczecinecczanie wygrali, ale w kolejnych pięciu meczach musieli już uznać wyższość rywali. I były to naprawdę wysokie przegrane. Na tą chwilę klub zajmuje 15. miejsce w tabeli ligowej.
Przypomnę. W czerwcu nie wszyscy byli przekonani, czy warto inwestować w klub, który od lat gra coraz gorzej i w ostatnich sezonach ledwo utrzymywał się w IV lidze. Radna Magdalena Lubczyk zasugerowała wówczas, że pieniądze lepiej zainwestować w sport dzieci.
Jak odpowiedział jej wtedy burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, gdyby taka sytuacja (z wynikami) miała trwać latami, dofinansowywanie klubu większego sensu by nie miało.
Burmistrz światło na sprawy rzucił po raz kolejny. Tym razem był gościem w naszym studio.
- Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w Polsce. To nie ulega wątpliwości. Tych młodych ludzi, którzy chcą trenować piłkę nożną w Szczecinku, to jest dobrze ponad 500 osób. Niech pan mi pokaże drugą taką dyscyplinę, gdzie taka kolejka jest, żeby wejść do Akademii Piłkarskiej. Drużyna jaka jest, to każdy widzi
- mówi w rozmowie z Maciejem Gasiulem burmistrz miasta.
- Cały czas ta czwarta liga, czasami w środku, a częściej blisko tej strefy spadkowej. Moim zdaniem scenariusze są dwa. Albo będzie tak jak teraz, to znaczy są tam nowe władze, jest bardzo dynamicznie, nowy szef MKP, pan Kutrowski. Chwilowo nie wpłynęło to na wyniki. Jak ktoś został szefem dwa miesiące temu, to nagle oni nie zaczną świetnie grać.
Jak dodał, żeby klub świetnie grał, wymaga budowania nowej drużyny.
- Żeby zbudować nową drużynę, to trzeba znaleźć pieniądze. A żeby znaleźć pieniądze, trzeba mieć sponsorów. Klub póki co tych sponsorów znajduje. Pierwszy scenariusz jest taki, że będzie tak, jak było. To znaczy miasto da trochę pieniędzy, nie chcę rzucać jakich, ale na pewno będziemy dawać na Akademię Piłkarską, bo dajemy na szkolenie dzieci i młodzieży
- wyjaśnia burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
- Coś tam pewnie damy na ten konkurs, na drużynę czwartej ligi (…) Czyli nic się nie zmieni. Oni raz wygrają, raz przegrają. Ostatnio jakiejś dobrej passy nie mieli, ale z kolei pierwsze dwa mecze wygrali.
Szansę na powodzenie drugiego scenariusza, burmistrz ocenia na 40%. To wejście kapitałowe prywatnego przedsiębiorcy, który dofinansowałby MKP.
- Wejdziemy jakby na wyższy level, jeżeli chodzi o piłkę nożną. I wtedy miasto wszystko zrobi, żeby się wycofać z finansowania piłki. Tak, jak to się dzieje w wielu miastach, w Chojnicach, w Bytowie.
- Są też sponsorzy, którzy mają bardzo dużo pieniędzy, a to jest ich hobby i po prostu lubią wyrzucać pieniądze. Takich jest sporo w Polsce przykładów, gdzie w małych dosyć miastach nagle pojawia się drużyna, która wchodzi do Ekstraklasy, ponieważ ma za plecami jakiegoś milionera, który lubi nadwyżkę przekazać na klub sportowy. Ja nie mogę wykluczyć, że będziemy świadkiem takiego właśnie w Szczecinku scenariusza. Bardzo mu sprzyjam i kibicuję, ale decyzje nie należą do mnie
- zakończył Jerzy Hardie-Douglas.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto wierzy Panu Douglasowi, ten sam sobie szkodzi!
Parafrazując klasyka: nie mamy wyników i co Pan nam zrobi? Ale wyniki wynikami, bo te już mało kogo obchodzą, wnosząc po frekwencji na meczach, a warto przypomnieć, że wstęp jest darmowy. Punkt ciężkości niebezpiecznie przechyla się w stronę klubu, który zawsze był, jest i będzie na marginesie, jego nazwy nawet nie wymienię. Pożyjemy, zobaczymy. :)
"To znaczy miasto da trochę pieniędzy, nie chcę rzucać jakich, ale na pewno będziemy dawać na Akademię Piłkarską, bo dajemy na szkolenie dzieci i młodzieży" Panie Burmistrzu a na Szkółkę Piłkarską Wielim też Pan da?
Nie nie da ...szkółka Wieloma o 50 proc ma większe składki niż Akademia i powinna dać sobie radę boiska też m za darmo od powiatu.sami odcięli się założyli coś nowego niepodlegającego pod miasto
A właśnie że dać i niech będzie rywalizacja,zobaczymy która szkółka się utrzyma, może dwie, może jedna?
Lepiej przekazać tych trochę pieniędzy na odbudowę po powodzi. Całe to MKP to wywalanie kasy w błoto.
Jakie miasto np: w Niemczech utrzymuje klub? W Polsce 80%, to miejska kasa i co, to daje. BB dołuje, Wisła, Polkowice i wiele innych. Lepiej przekazać na sport dla dzieci. Jak nigdy, to się zgadzam z Burmistrzem.