
Kilka dni temu pisaliśmy o pierwszym etapie zarybiania jezior szczecineckich (tzw. obwód rybacki jez. Trzesiecko na rzece Nizica) żerującym wylęgiem szczupaka. Wówczas do Wilczkowa i Trzesiecka wędkarze wpuścili 400 tys. szt. szczupaczego narybku.
W środę (7.05) miał miejsce drugi etap zarybiania. Do jezior szczecineckich trafiło łącznie 990 tys. sztuk małych szczupaków.
- Do jeziora Lino wpuściliśmy 40 tys. szt. – mówi „Tematowi” prezes Koła PZW „Jesiotr” Andrzej Pilzek. – Z kolei do jeziora Radacz Mały wpłynęło 10 tys. szt. Po sąsiedzku czyli do Radacza Dużego – 160 tys. szt., do jeziora Juchowo – 40 tys. szt., do Ciemina – 250 tys. szt., do Wilczkowa – 200 tys. szt. oraz do jeziora Trzesiecko - najwięcej, bo 290 tys. szt. Łącznie w obu etapach zarybiliśmy jeziora szczecineckie szczupaczym narybkiem w ilości blisko 1,5 mln szt. Akcję przeprowadził Okręg PZW w Koszalinie. Jej koszty zostały pokryte ze składek wędkarzy. Według ichtiologów, przy sprzyjających warunkach rozwojowych mały szczupaczek jesienią tego roku powinien dorosnąć do 30-40 cm długości. W przyszłym roku osiągnie wymiar łowny czyli 50 cm.
Jak nam powiedział szef szczecineckich wędkarzy, to nie koniec tegorocznego zarybiania związkowych jezior.
– Jeszcze w tym roku do akwenów naszego obwodu trafi narybek m.in. sandacza, lina, węgorza i większego szczupaka. (sw)
Foto: S. Włodarczyk – archiwum TS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie