Tradycji stało się zadość i organizatorzy Powiatowo-Gminnych Dożynek po pięciu latach po raz drugi zaprosili wszystkich na oficjalne uroczystości do Barwic. Na miejsce dożynek wybrano rozległe błonia na stadionie miejskim. Po suszy, która praktycznie przez całe lato męczyła rolników, tym razem na uczestników wydarzenia czekała wilgotna i mokra aura. Jednak nawet siąpiący przez całą sobotę (21.09) jesienny deszcz nie przeszkodził w odprawieniu uroczystego ceremoniału dożynkowego, jak również w dobrej zabawie przy muzyce i domowym jadle.
Zgodnie z tradycją, dożynki rozpoczęły się mszą św. dziękczynną. Zaraz potem uformował się korowód dożynkowy, który przemaszerował przez cały plac, witając wszystkich gości. Tegorocznymi starostami dożynek zostali państwo Edyta Johannsen i Tadeusz Grosicki. Pani Edyta Johannsen jest radną Rady Miejskiej w Barwicach, od 1999 roku prowadzi rodzinne gospodarstwo rolne o pow. 207 ha w Cybulinie w Gminie Barwice. W gospodarstwie starościny prowadzona jest produkcja roślinna i zwierzęca, uprawiane są zboża i trawy; gospodarstwo specjalizuje się także w hodowli owiec rasy mięsnej. Pan Tadeusz Grosicki prowadzi wspólnie z żoną 100 ha gospodarstwo rolne w Gminie Barwice. Gospodarstwo rolne państwa Grosickich specjalizuje się w produkcji roślinnej - rzepaku i zboża. Starosta dożynkowy od 5 kadencji jest przewodniczącym Rady Powiatowej Powiatu Szczecineckiego Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.
Podziękowania rolnikom za plony i całoroczny trud pracy złożył burmistrz Barwic Mariusz Kieling.
To również doskonała okazja do uświadomienia sobie nam wartości i roli pracy rolników. To także okazja do tego, abyśmy pamiętali o chlebie. Chleb symbolizuje przede wszystkim dostatek i sytość, aby tego chleba nie zabrakło na żadnym stole. Chciałbym także, żebyśmy pamiętali również o ludziach, którzy ten chleb tworzą. Zgodnie z dożynkowym obrzędem dzisiaj chylimy czoła przed wieńcami. To symbol zakończenia żniw i ziaren, których nie powinno zabraknąć na nowy chleb i nowe zasiewy w przyszłym roku
- mówił Mariusz Kieling.
Wyrazy uznania za tegoroczną pracę złożył także rolnikom starosta Krzysztof Lis. Podkreślił, że ten rok ze względu na pogodę i panującą suszę był wyjątkowo trudny. Zaznaczył także, że rolnicy mogą liczyć na pomoc i dopłaty ze strony rządu.
Chciałbym także podziękować za dobre współdziałanie z administracją rządową szczebla wojewódzkiego i centralnego. To polityka rządu sprawia, że dzisiaj rolnicy mają coraz lepsze warunki do uprawiania zbóż, do uprawiania roli, aby mogli mieć lepsze dopłaty chociażby z ARMiR. Ten rok jest szczególny - wyjątkowy i bardzo ciężki. Jestem jednak przekonany, że za wszystko co związane z suszą rolnicy dostaną dopłaty.
- zaznaczył starosta.
Zgodnie ze zwyczajem, z rąk starostów dożynek symboliczny chleb otrzymali szczecinecki starosta Krzysztof Lis, burmistrz Barwic Mariusz Kieling, a także - obecni na dożynkach wiceminister środowiska Małgorzata Golińska oraz senator Piotr Zientarski. Po ceremoniale dożynkowym wszyscy goście mogli skorzystać z atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Można było odwiedzić m.in. wiele stoisk z żywnością ekologiczną, sprzętem rolniczym oraz rękodziełem. Wszystkim tym atrakcjom towarzyszyły pokazy sceniczne przygotowane przez lokalne zespoły.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po zdjęciach nasòwa się wniosek że to nie święto plonòw i ludzi zwiazanych z rolnictwem. Tylko wiec polityczny. To już nie jest pokłon, a serdeczny całus w ministerialna.... dopowiedzcie sobie Sami.
PozdRock władze..elito..a kto i czym poświecił plony? heee?
Przykro jest ,że impreza została ustawiona dla dorżnięcia przeciwników politycznych słusznej strony! Święto plonów czy Święto dla kandydatów (tki?) . Należy pamiętać jednak ,że rolnicy od czasu do czasu w naszej historii biorą kosy w swoje ręce aby walczyć !
Ocho! Czyżby lokalne trolle jedynej, prawilnej opcji KO ruszyły do internetowego hejtu i wprowadzania zamętu jak to mają w zwyczaju w całym kraju? Przecież byli tam inni kandydaci. Był senator Zientarski, poseł Lubczyk, poseł Gawłowski, ekipa kandydata KO, który oplakatował cały region i ma się wrażenie jakby był jedyny na liście. No tak, ale przecież nikt nie bił czołem przed... i nie ustawiono wielkiego czerwonego tronu, na którym mógłby zasiąść. Zgnijecie od tego hejtu