
Na nielegalną hodowlę konopi indyjskich natrafili policjanci z Białego Boru. Uprawa miała miejsce w domu na terenie gminy.
Podczas wizyty funkcjonariusze zainteresowali się roślinnym suszem, który leżał w kuchni na parapecie. Okazało się, że jest to marihuana również mieszkającego w tym miejscu kuzyna właściciela posesji. Jak się okazało, w obejściu domu krzewów było znacznie więcej, a już ścięte suszyły się w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Gdy „hodowca” niczego nieświadomy pojawił się na miejscu, czekali już na niego policjanci. Wkrótce musieli ruszyć za nim w pościg.
Rowerzysta usiłował odjechać z miejsca, ale skutecznie uniemożliwił mu to dzielnicowy, który radiowozem udał się za mężczyzną w pościg
– informuje KPP Szczecinek.
29-latek został zatrzymany na noc w areszcie, następnego dnia usłyszał dwa zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za popełnione przestępstwo 29-latek odpowie przed sądem, grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
info/foto: KPP Szczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uprawa na własny użytek powinna być legalna
BRAWO BRAWO BRAWO. JESZCZE TO SAMO POWINNI ZROBIĆ Z ALKOHOLEM. ZAKAZ OD GODZ.22.00.SZKODA TYCH DZIECI GDZIE ALKOHOL JEST NA CO DZIEŃ NORMĄ.
Brawo za trawkę? 100 lat za murzynami.