
Na otwarcie ofert ogłoszonego w sierpniu przetargu na dostawę 10 autobusów elektrycznych, które mają zasilić flotę Komunikacji Miejskiej, trzeba było trochę poczekać. Termin uległ wydłużeniu z powodu napływu zapytań od potencjalnych oferentów oraz poprawek, które wprowadzono do specyfikacji zamówienia.
W końcu, po dwóch miesiącach, dziś (16.10) nastąpiło otwarcie ofert. Właściwie, jednej oferty, którą złożyło konsorcjum Ursus Bus. Jeśli dokumentacja przejdzie pozytywną weryfikację, to właśnie ta firma dostarczy Szczecinkowi 10 autobusów elektrycznych. Każdy z nich, wraz z ładowarkami, będzie kosztował 2 mln 207 tys. 554 tys zł. brutto. Ciekawostką jest fakt, że do przetargu chciał stanąć także producent autobusów z Finlandii, który nawet wpłacił wymagane wadium 100 tys. zł, ale... nie złożył oferty.
Warto wspomnieć, że wokół pierwszej wersji dokumentacji przetargowej krążyło wiele emocji. Sprawę pisywaliśmy jako jedyni tutaj: https://szczecinek.com/artykul/jakie-autobusy-elektryczne/272695
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ursus się rozwija. Zielona Góra 47 szt., a teraz Szczecinek. Brawo!
Następny idiotyczny pomysł burmistrza i kolejne pieniądze publiczne pieniądze w błoto. Po co te autobusy nas prąd? One nie są w ogóle ekologiczne, bo w Polsce energię elektryczną pozyskuje się ze spalania węgla. Lepszym ekologicznie pomysłem byłoby wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej, względnie zakup autobusów na gaz. A tak kupią buble i będzie jak z tą zapadającą się fontanną. Biedną gminę jaką jest Szczecinek nie stać na takie kretyńskie eksperymenty. Boże, kto rządzi tym miastem?
No i gość uświadomił mi, że komunikacja w Szczecinku to pic na wodę i fotomontaż. Już nawet mnie nie cieszy, że dostajemy dotacje, bo te pieniądze są marnotrawione na jakieś durnowate rozwiązania, które nie dość, że będą drogie, nie zmienią w naszej komunikacji zupełnie nic. Dla mieszkańców dalej będzie droga i na tych samych liniach co za komuny. Nawet nowoczesne przystanki zastąpią tylko przystanki dotychczasowe. Gdzie tu jakiś rozwój? Urojony?
No to Jajec ma swoje zabawki.Niestety zapłacą za nie podatnicy.
"...Ursus się rozwija. Zielona Góra 47 szt., a teraz Szczecinek. Brawo!..." Energię zamiast na klaskanie, zostaw na rower, będzie potrzebna.
Do malkontenta, te autobusy są ekologiczne bo prąd pozyskiwany jest z ogniw wodorowych.
"....bo prąd pozyskiwany jest z ogniw wodorowych...." Tu nie ta bajka....
Do terefera - hejtera, że co?,że te autobusy na wodę będą chodziły?:))Na prąd. A skąd prąd? Z elektrowni. A elektrownia jak wytwarza prąd? przez spalanie węgla. Spalanie węgla jest tak samo trujące jak spalanie benzyny.Gdzie tu ekologia?Druga kwestia od kiedy to Ursus to zna się na samochodach elektrycznych? Od wczoraj:)) Nie miejmy złudzeń, przecież to będą buble, jak ta porąbana fontanna. Polska motoryzacja zawsze była do kitu. Syrenki, maluchy, polonezy, fiaciny to nie były porządne samochody.
Moim zdaniem z produkcji ciągników przestawić się na elektryczne autobusy to nie jest tak hop siup ? Ursus nie ma potencjału intelektualnego do takiego produktu.
Jeszcze nie raz napewno zobaczymy jak będa stały te ekoautobusy w zajezdni zamiast jeździć po drogach bo Ursus zna sie na traktorach a nie elektrycznej motoryzacji!
Dzisiejszy Ursus ma niewiele wspólnego ze starym Ursusem z Warszawy - drogą przekształceń został z niego znaczek i nazwa. Dziś to firma prywatna. Szkielet autobusu to konstrukcja firmy AMZ Kutno sprzed 6 lat. Dołożono do tego silniki produkcji niemieckiego przedsiębiorstwa Ziehl-Abegg, a instalację wodorową holenderskiego wytwórcy HyMove. W skład układu zasilania paliwem wchodzi zasobnik na wodór o pojemności 35 kg gazu. Pojazd spala ok. 7 kg gazu na 100 km, co daje możliwość przejechania bez tankowania ok. 450 km. Tankowanie wodoru trwa 10 min. Spalinami jest woda. Ursus już sprzedał te autobusy do Niemiec. Fakt - wodór można wytwarzać przez elektrolizę wody (prądem, wytwarzanym u nas głównie z węgla), można go także uzyskiwać z metanu. W elektrowniach węglowych można znacznie skuteczniej oczyszczać spaliny niż np. w domach, gdzie się pali węglem. A konstrukcja takiego autobusu to przede wszystkim podwozie i nadwozie - wsadzenie silników (w dodatku w piasty kół), dołożenie ogniwa paliwowego i jakiegoś sterownika to raczej żaden problem. W sensie teoretycznym to zadanie dla studenta automatyki. A sam szkielet jest sprawdzony (ten autobus jeździ w iluś tam egzemplarzach z silnikiem spalinowym Cumminsa). To nie jest rakieto kosmiczna :-) Ps. Ursus wprowadzi na rynek w połowie przyszłego roku elektryczną furgonetkę (http://glowny-mechanik.pl/2017/11/17/elvi-na-kongresie/). Prototyp już jest, homologacja będzie w czerwcu.