Reklama

Plany chlewni w Dalęcinie: 1300 tuczników w jednym miejscu. Co dalej?

16/03/2018 12:57

W piątek o godz. 11.00 w Urzędzie Gminy Szczecinek, odbyła się konferencja prasowa dotycząca powstania dużej chlewni w Dalęcinie.

Chodzi o zaadaptowanie istniejącego już obiektu na cele produkcji trzody chlewnej.
- Sytuacja ekonomiczna na rynku hodowli trzody chlewnej i nie tylko produkcji zwierzęcej, rolniczej, jest bardzo trudna. Obostrzenia, które wprowadziła UE i przepisy wewnętrzne w kraju, niestety zmuszają rolników do zaniechania produkcji małotowarowej i niskotowarowej. 7 lutego, jako organ ochrony środowiska, spotkałem się z mieszkańcami Dalęcina. Zrobiliśmy spotkanie z inwestorem, który ma organizować tą fermę. Mieszkańcy w zasadzie mieli podzielone zdania, inwestor przedstawił swoje założenia i pomysły świeżo po nabyciu obiektu - mówił wójt Ryszard Jasionas.

Jak zostanie przygotowany obiekt do produkcji trzody chlewnej? - 1 marca wpłynęła petycja do Gminy Szczecinek, której przesłaniem jest ograniczenie możliwości budowy fermy trzody chlewnej. Chciałem zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o budowę nowego obiektu chlewni na tym obszarze, nie jest to możliwe ze względu na zbyt bliską odległość od zabudowań (850 m) - powiedział wójt. 

Obecnie istniejący obiekt jest w stanie pomieścić około 180 sztuk dużych zwierząt, co w przeliczeniu na tuczniki da łącznie około 1300 sztuk na całym obiekcie. Gmina wystąpiła do inwestora o informację dotyczącą skali, profilu i technologii produkcji. Jak poinformował Ryszard Jasionas, w tej chwili skala produkcji będzie na pełnym poziomie. Jeśli zaś chodzi o technologię, najprawdopodobniej jeszcze dziś (16.03), Gmina poinformuje inwestora, że ten powinien przeprowadzić postępowanie polegające na zmianie sposobu użytkowania obiektu budowlanego - chodzi o technologię, bezpieczeństwo środowiska, o założenia ochrony środowiska przy obiekcie, a także o transport na etapie realizacji inwestycji i w czasie eksploatacji obiektu.

- Ścieżki, które mamy do przeprowadzenia, są dość skomplikowane. Jeśli będziemy przeprowadzali tą procedurę, to właśnie wtedy mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć, jeśli chodzi o ich interesy i oczekiwania w stosunku do chlewni.

Wiadomo, że inwestorem jest polski podmiot - mieszkaniec gminy i właściciel gospodarstwa fermy trzody chlewnej w podszczecineckiej miejscowości Mosina.


Patryk Witczuk

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-16 15:52:11

    Od wschodu KRONO, od północy tuczarnia. Będzie "smród jak miód, tylko w beczki go kłaść". Nie wiem co gorsze. Tylko z tego miasta wyjechać w 3,14zdu. Całe szczęście że są cztery strony świata.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-16 20:04:21

    No i proszę,Pan Policjant kupuje dom w Dalęcinie,angażuje całą rodzinkę i robi zadymę.Ubaw po pachy.Na wsi gdzie w co drugim gospodarstwie hodowało się świnie nagle będzie śmierdziało.Trzeba było kupić dom w Szczecinku toby śmierdziało tylko KRONOSPANEM,tak wiejskie zapachy będą przeszkadzać.O tym że jak się jedzie latem przez tą wieś śmierdzi jakoś nie było mowy.Schabowy dobry ale najlepiej hodować świnie w Hiszpanii.I jeszcze to namawianie ludzi z innych wsi na podpisywanie petycji-żenada.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    A. Moniak - niezalogowany 2018-03-16 20:08:26

    Jak to co gorsze? Z jednej strony smród, pył i trucizny. A świnki co? No może jedynie nie pachną.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sprawiedliwy - niezalogowany 2018-03-18 08:37:05

    To weź sobie do pokoju kilka niech pachną

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bezstronny - niezalogowany 2018-03-18 13:05:37

    No cóż, tak to bywa gdy niebieski piesek biega między ludźmi, których tak naprawdę dopiero będzie sąsiadem, wkręca nieprawdziwe historie. Skluca trzy wsie i pół miasta kiedyś mu się to odbije. Ludzie są łatwo wierni, ale również pamietliwi. Świnie może nie pachną perfumami z wyższej półki, ale są to normalne zapachy na wsi, coz w tym dziwnego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-18 16:56:40

    Ale w tym miejscu była prowadzona hodowla. Jest wieś jest hodowla. W Wielawinie na wprost kościoła pewien gospodarz rozbudowuje swoje gospodarstwo, nawet nie 200-150-100 a może 75m metrów od kościoła. Gdzie są Izby Rolnicze kto ma produkować - Ukraińcy? Działeczji trzeba było sobie kupować na Sójczym Wzgórzu...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-03-19 20:27:50

    Przecież z Dalècina do Sôjczego Wzgórza jest kilometr nie więcej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-20 14:02:35

    Nie kilometr tylko cztery. Nie przesadzajcie z tym smrodem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-20 18:29:52

    a co to za milicjant taki co to boi się smrodu ??? to co on w tej milicji robi??? nic ??

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do