
Współpraca, która zapowiadała się znakomicie, najpewniej zakończy się w sądzie. Mowa o włoskich partnerach szczecineckiego PKS-u, którzy nie za bardzo kwapią się do tego, by oddać spółce należne finansowe zaległości. Dług względem szczecineckiego przewoźnika sięga kwoty ponad 200 tys. zł. Starosta zapowiada, że „nie odpuści” i za pomocą dostępnych środków prawnych wyegzekwuje należności.
- Zrezygnowaliśmy z kontraktu włoskiego
– poinformował radnych powiatowych starosta Krzysztof Lis.
– Często o tym kontrakcie rozmawialiśmy. Sytuacja na rynku transportu międzynarodowego coraz bardziej się pogarszała. Kiedy zaczęło jeździć coraz mniej ludzi, to w zasadzie przychód był z tego rzędu 0,475 euro. Oznaczało to, że nie ma żadnego udziału w zysku. Okazało się, że miesięcznie dokładaliśmy do kontraktu włoskiego 50.000 zł.
Jak poinformował dalej starosta, rezygnacja z kontraktu włoskiego wcale nie była prosta.
– Nie mogliśmy powiedzieć tak po prostu, że dzisiaj rezygnujemy. Kredytowaliśmy ten kontrakt na ok. 1,2 mln zł. Przepływy finansowe wynosiły 60-90 dni. Ostatni autobus pojechał do Bolonii w grudniu czy styczniu. A Włosi mieli nam spłacać po 10 tys. euro. W kwietniu zaległości miały być uregulowane.
Niestety, jak się okazało, partnerzy z Włoch w pewnym momencie uznali, że wszystkie należności ze spółką PKS w Szczecinku są uregulowane. I płacić przestali. – Płacili nam początkowo do pewnego poziomu, a w pewnym momencie uznali, że już są z nami uregulowani – mówił Krzysztof Lis. – Teraz zostało nam do rozliczenia 58 tys. euro, czyli ponad 200 tys. zł. Występujemy w związku z tym na drogę postępowania sądowego przeciwko Włochom. Mam nadzieję, że odzyskamy te pieniądze, ale to będzie trwało – zapewnił na koniec starosta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli daleko prezes-pomysłodawca kontraktu włoskiego PKS KŁAMAŁ i prawdopodobnie wyniki fałszował.
Większy pożytek wyszedłby gdyby te autobusy dzieci do szkoły woziły. Lecz kto zapewniał o super kontrakcie i kto odpowie za te straty? Oczywiście winnych brak....
Panie Starosto! Trzeba było się słuchać radnych RdS i dawno zakończyć wspólpracę z Eurolines ale pan jak zwykle był optymistą ze znanym efektem.
Pani poseł, Art. 20 i do dzieła. Czekamy już prawie 3 lata.
Tylko ktoś, kto zna tę firmę od podszewki, jest w stanie ocenić straty pośrednie jakie ponosiła z tytułu tego kontraktu. Nie tylko omawiane kwoty niszczyły ją systematycznie. No cóż, wizja była piękna. Rozjechaliśmy się promieniście po Europie. Może sprawdzić towarówkę, zanim będzie za późno.
Panie Lis podaj się do dymisji. To twoja zasługa i twojej koleżanki z NiePOrozumienia
Tak, autokary przystosowane do transportu międzynarodowego miałyby wozić dzieci do szkoły...
Mowa o tym kontrakcie , o który tak walczyli inni przewoźnicy, a tylko Szczecinek miał tyle szczęścia że go zdobył ... Że jeździć dla tej firmy, to jak złapać Pana Boga za pięty
A co słychać u Adama W?
rzeczy wypisywane w tym artykule to bzdury. linie włoskie były zawsze dochodowe, a inne wcale gdyby nie linie włoskie pksu nie byłoby już od ponad 3 lat. każdy prezes tej spółki nie zna się na transporcie i jest tam wsadzony politycznie, a synek burmistrza brał od nich pieniądze za nic. prezes spółki powinien najpierw uregulować długi, a nie dawać staroście fałszywe info.
niePorozumienie samorządowe jak rządzi każdy widzi, to druga platforma, nawet radnych i kandydata na burmistrza sobie starosta wypożyczył taki z niego liberał z Unii Wolności partii Balcerowicza.
Co to za idiotPOłączenie do włoch przecież tam nie ma nic ciekawego, chyba że transport dla nachodźców, w końcu w jakiś sposób musieli się teleportować z afryki do szwecji albo niemiec.
..........Starosta Krzysztof Lis nie ukrywa, że liberalny program nowej siły na polskiej scenie politycznej go pociąga, bo będąc jeszcze w Unii Wolności (z jej ramienia ubiegał się kiedyś o mandat poselski) reprezentował jej liberalne skrzydło. - Można oczywiście stać z boku i przyglądać się temu co się dzieje, ale Nowoczesna.pl ma ciekawą ofertę dla Polski - Krzysztof Lis wyjaśnia, że jego liczne postulaty - m.in. jako samorządowca i szefa konwentu starostów zachodniopomorskich - od lat nie trafiały do rządzących z Platformy. - Z kolei Nowoczesna.pl może być recepta na coś skrajnego, jak PiS.
Jak mogą być zyski, jak się wozi powietrze ?
Trzeba spytać kierowców czy przypadkiem nie wozili tych inżynierów i lekarzy z Afryki do pracy w Niemczech.
Grzechy związane z PKS-em ciągną się od wielu lat, kiedy to posłem był Suchowielko. A PO siedziała pysznie na tronie niczym kury na grzędach!
P. Suchowiejko nie podpisywał umów na przewozy "włoskie". !!! Był taki prezes co umowę podpisał nie mając żadnej wiedzy o transporcie międzynarodowym, za to był dobry w opowiadaniu bajek. Dobrze by było, żeby znalazł analizę opłacalności takich przewozów, bo mam wrażenie, że może być wkrótce potrzebna.
Juz wczesniej byly problemy z platnosciami - po co dalej bylo ciagnac ta wspolprace ? Byc moze te zagraniczne kursy powodowaly straty calego przedsiebiorstwa.
Co do PKS-u to kiedy powiat przejmował PKS to Starosta nie miał nic do powiedzenia PO z Douglasem na czele mieli większość w Starostwie i to oni zablokowali powstanie spółki pracowniczej bo mieli wspaniałe plany na rozwój firmy. Jak wszechwiedzący Burmistrz wziął się za prowadzenie firmy to mamy stan jaki mamy. Zarobili wszyscy, znajomi synek a firma do piachu brawo dla najlepszego ekonomisty w Polsce a może nawet na świecie.
A co tam w Złocieńcu słychać? Dawnej Placówce PKS-u Szczecinek.