
Wreszcie na dobre wiosenną rywalizację rozpoczęły szczecineckie drużyny piłkarskie. Sobota, 20 kwietnia, dla 3 szczecineckich drużyn była bardzo różna pod względem wyników. Najmniej miłą niespodziankę swoim sympatykom sprawili gracze lidera Koszalińskiej Klasy Okręgowej Wielimia, którzy w Darłowie niespodziewanie ulegli tamtejszej Darłovii 1:2 (0:1). Gola dla Wielimia strzelił Paweł Jakimiec.
- Bałem się tego spotkania i moje obawy okazały się słuszne- powiedział Tematowi trener Grzegorz Berger.- Zagraliśmy słaby mecz. Nie można wygrać, kiedy przez 90 minut oddaje się na bramkę rywali zaledwie 2-3 strzały… Widać zaszkodziło nam długie oczekiwanie na inaugurację ligi. Nasz margines błędów raczej się kończy i teraz musi być już tylko lepiej- zakończył trener.
Okazję do rehabilitacji Wielim będzie miał już w środę 24 kwietnia, kiedy w zaległym meczu gościł będzie Hubertusa Biały Bór.
Natomiast zupełnie nie zaszkodziło długie oczekiwanie na rozpoczęcie gier zawodnikom Darzboru. W Szczecinku rozgromili Olimpa Złocieniec 7:1 (3:0). Po trzy gole dla zwycięzców strzelili Adam Jabłoński (w tym 1 z karnego) i Grzegorz Hałuszka oraz Karol Sadzik jednego.
- Wynik cieszy, bo trudno nie być zadowolonym z tak okazałej wygranej- powiedział po meczu trener Krzysztof Bernatek.- Goście nie sprawili nam większych kłopotów. Cieszy mnie znakomita dyspozycja strzelecka Adama i Grześka (ten ostatni, po kilkumiesięcznej nieobecności powrócił do zespołu). Dostrzegłem też mały minus w grze chłopaków - zdarzają się im momenty lekceważenia rywali. Tak było choćby przy zdobytym golu przez Olimpa, a przecież grali oni wtedy już w dziesiątkę- zakończył Bernatek.
Darzbór grał w składzie: Fornal (90. Dykas)- Jurjewicz (81. Brodowicz), Kozanecki, Kusiak, Fudali, Bednarczyk, Jabłoński, Sadzik, Kaszczyc, M. Góra (83. Sz. Góra), Hałuszka. Po tym spotkaniu Darzbór ma już tylko 2 punkty straty do prowadzącego Wielimia. W środę Darzbór jedzie do drugiego Olimpa (tego z Gościna).
Grad goli padł w meczu Okręgówki Regionalnej. Błękitni zremisowali ze Spójnią Świdwin 3:3 (1:0). Gole dla Błękitnych zdobyli: Krzysztof Stasiak 2 (w tym 1 z karnego) oraz Michał Leszczyński 1.
- Mecz był ciekawy. Do przerwy prowadziliśmy po kapitalnym strzale Michała. W drugiej części goście po karnym wyrównali, by za chwilę strzelić drugiego gola. Potem za sprawą dwóch celnych uderzeń Stasiaka powróciliśmy na prowadzenie, ale w 90 minucie straciliśmy trzeciego gola- powiedział nam trener Janusz Berger.- Nie mogę być do końca zadowolony z gry chłopaków, ponieważ w dwóch meczach u siebie ugraliśmy tylko 2 punkty- dodał trener Berger.
Błękitni zagrali w składzie: Jakimiec- Leszczyński, Droszcz (80. Karpiński), Szkiłądź, Leśniak (75. Mazur), Apanel, Stasiak, Woroń (46. Zaguła), Kaszubowski, Dąbrowski, Kowalik (46. Pańczyk). (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie