
Już niedługo w Szczecinku pojawi się państwowy salon gier. Będzie własnością Totalizatora Sportowego, który zgodnie z Ustawą o grach hazardowych realizuje monopol państwa w obszarze salonów gier na automatach poza kasynami gry.
Salon gier na automatach w Szczecinku zostanie uruchomiony przy ulicy Ogrodowej 3 - potwierdza nam biuro Damian Wiśniewski, Główny Specjalista Biura Rzecznika Prasowego Totalizatora Sportowego.
Myli się ten, kto myśli, że będzie to podobny salon do tych, które do niedawna widywaliśmy w mieście. W tym akurat będą obecni stale kasjerzy i ochrona, a wejście będzie się odbywało wyłącznie za okazaniem dokumentu tożsamości.
W celu uczestnictwa w grze, a także przebywania w Salonie gier na automatach wymagane jest między innymi, zgodnie z Ustawą o grach hazardowych, potwierdzenie pełnoletności poprzez okazanie dokumentu tożsamości - informuje Totalizator. - W celu zapewnienia bezpieczeństwa klientów, w Salonach gier na automatach obowiązuje Regulamin Odpowiedzialnej Gry, którego mechanizmy umożliwiają samokontrolę aktywności przez grającego m.in. poprzez określenie limitów czasowych i kwotowych, które są definiowane przed rozpoczęciem gry.
Totalizator Sportowy od czerwca 2018 rozwija swoją sieć salonów gier na terenie całej Polski. Ostatnio pojawił się także w niedalekim Koszalinie.
Salon powstanie w tzw. modelu hybrydowym, czyli wraz z kolekturą LOTTO. Dla klientów dostępna będzie pełna oferta gier na automatach, tak jak w każdym innym punkcie w kraju.
Otwarcie punktu w Szczecinku powinno nastąpić w okolicach kwietnia lub maja.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy III RP zaczyna odnawiać monopol w zakresie działalności gospodarczej. Czyżby historia zaczynała się kołem toczyć. To już mieliśmy po 22 lipca 1944 roku. W Szczecinku też mamy przykłady konkurencji spółek miejskich z prywatnymi przedsiębiorstwami, w dziedzinie np. gastronomi, hotelarstwa, itd... zbudowane za prywatne upublicznione pieniądze w tym tych drugich.
Ta sieć siódemek co to kiedyś działała w całym mieście to ja się pytam czyj był to pomysł i kto wydał na to pozwolenie?
To niezbyt fajne, bo nikomu korzyści nie przyniesie, a wielu głupich ludzi uzależni. Nie ma się z czego cieszyć.
Dlaczego państwowe, a nie prywatne? Misiewicze muszą mieć stołki, czy jak?
Popierdo....ny kraj a może jakiś szpital państwowy monopol złodziei.
miejsce dla pacanów by tracić pieniądze.