Lato w Szczecinku jeszcze nie tak dawno w dużej mierze kojarzyło się z działalnością Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Teraz jest inaczej. Po otwarciu RCEEiRJ SzLOT nie wrócił ze swoją siedzibą na przystań, Academia Nautica powoli jest wygaszana, a większość zadań stowarzyszenia – zarządzanie plażami miejskimi, wyciągiem do nart wodnych czy wypożyczalnią sprzętu pływackiego – wkrótce przejmie OSiR. To wszystko, póki co, nie powoduje obniżenia tempa. – Działamy do końca – podkreśla Piotr Misztak, szef SzLOTu. – To, co robimy w ciągu tych wakacji, będziemy starali się robić jak najlepiej.
- Pogoda podczas tegorocznego sezonu nas nie rozpieszcza –zaznacza dalej prezes stowarzyszenia. – Brak słońca i wysokich temperatur w pod koniec czerwca i na początku lipca powoduje, że mniej osób wypoczywa na plażach i korzysta z naszej wypożyczalni kajaków, rowerków wodnych czy żaglówek. Podobnie jest z wyciągiem. Wyciąg na szczęście udało się uruchomić i działa, ale te kilka tygodni przestoju na pewno w końcowym rozliczeniu przyniesie nam jakieś straty. Liczymy na to, że pogoda już wkrótce się poprawi i niedługo w sierpniu i wrześniu uda nam się wszystko nadrobić. Tak już przecież nieraz bywało, że początek lata był fatalny, a później przez wiele tygodni mieszkańcy Szczecinka i turyści mogli się cieszyć słońcem.
Jak wyjawił nasz rozmówca, podobnie do lat poprzednich Szczecinek i okolice cieszą się dużym zainteresowaniem zorganizowanych grup przyjezdnych, głównie dzieci i młodzieży. Uczestnicy kolonii w Szczecinku pływają statkiem, na kajakach, korzystają z wyciągu do nart wodnych. Oprócz tego, do sierpnia wciąż działa Academia Nautica. Jak przekonuje nasz rozmówca, w zajęciach organizowanych przez Academię bierze udział blisko setka dzieci.
- Wszystko się zmienia. Część infrastruktury, którą do tej pory zajmował się SzLOT przejdzie teraz pod skrzydła OSiR-u. Ale my przez całe lato działamy tak jak do tej pory. Nie oglądamy się na innych, po prostu robimy swoje. Academia Nautica wciąż prowadzi letnie zajęcia nad wodą z dziećmi. Dzieciaki korzystają z wyciągu, uczą się też żeglarstwa. Zobaczymy, jak z nowymi zadaniami poradzi sobie nowa niepubliczna placówka. Póki co, nie jest ona dla nas konkurencją. Działamy do końca i będziemy się starali to robić jak najlepiej.
foto: archiwum: SzLOTJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę o poprawienie literówki. Powinno byś SZROTEM :) :)
Hymm... dziwna sytuacja...