
Zima w pełni. Zdawać by się mogło, że składy opału powinny przeżywać prawdziwe oblężenie. W końcu chłód daje się wszystkim we znaki, a w piecu palić czymś trzeba.
Nie ma zimy tej zimy - śmieje się Antoni Balon, właściciel najstarszego w Szczecinku składu opału “Konkurent”. - Ludzie w blokach często dopiero teraz rozkręcają kaloryfery, bo faktycznie przymroziło. Zima trwa dopiero dwa tygodnie, tak można to ująć.
Ponieważ zima jest w tym roku względnie łaskawa, ceny węgla wyraźnie spadły. Nawet o 80 zł na tonę.
Potwierdzam - mówi Tematowi Marcin Marcelak z Zielonych Składów. - Najpopularniejszy węgiel, czyli orzech, potaniał w hurcie o 40 zł na tonie. Popularny w domkach jednorodzinnych ekogroszek potaniał atomiast o 30 - 40 zł na tonie.
Co się okazuje, wraz z nastaniem mroźnej pogody, popyt na opał szybko powrócił.
Mój samochód stoi w Bogatyni (Kopalnia Węgla Brunatnego) już trzecią dobę i jeszcze się nie załadował. W kolejce czeka 70 pojazdów. Na dobry węgiel zawsze są chętni - mówi Antoni Balon.
Nasi rozmówcy przyznają, że opał najtaniej kupować wiosną i latem. I to pomimo znaczących spadków cen. - Stali klienci zaczynają się zaopatrywać w drewno już po weekendzie majowym - mówi Maricn Marcelak. - Wychodzi taniej nawet o jedną trzecią.
Ci, którzy palą w piecach, mogą być jednak - w przeciwieństwie właścicieli składów opału - w całkiem dobrym humorze. Ta straszna, chociaż piękna zima, w najbliższym czasie ma w Szczecinku odpuścić, a na termometrach znów pojawią się temperatury oscylujące w dzień w granicach nawet 7 stopni Celsjusza.
(mc)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie