 
                            
                        
                                                Odeszli, ale pamięć po nich została. Kończący się już rok był czasem, w którym wielu mieszkańców Szczecinka pożegnało swoich bliskich. Pożegnaliśmy też mniej lub bardziej znanych szczecinecczan i mieszkańców powiatu. Także za nich będziemy się modlić w trakcie Uroczystości Wszystkich Świętych. Przypomnijmy sylwetki tych, którzy zmarli w mijającym roku.
 
                                                                                        W lutym odszedł Emir Półtorzycki, trener młodzieżowych zespołów Jagiellonii, szczecinecki Tatar i były piłkarz Darzboru Szczecinek. Był także trenerem młodzieżowych drużyn Włókniarza Białystok i Jagiellonii Białystok. Miał 92 lata.
W kwietniu w wieku 67 lat zmarł Jacek Grunt - przedsiębiorca, społecznik, człowiek wielkiego serca. Współtwórca firmy Electronic Power and Market, od lat związany ze Szczecinkiem. Był nie tylko fachowcem od elektroniki i telekomunikacji, ale też aktywnym uczestnikiem życia miasta: wspierał Regionalne Muzeum, środowiska harcerskie i wszędzie tam, gdzie trzeba było serca i zaangażowania.
Także w kwietniu, w wieku 94 lat zmarł Kazimierz Bielicki - jeden z najbardziej szanowanych i rozpoznawalnych pedagogów w historii Szczecinka. Przez ponad dwie dekady kierował Zespołem Szkół Rolniczych (najdłużej urzędujący dyrektor szkoły średniej w Szczecinku), a po przejściu na emeryturę w 1991 roku, nie porzucił pracy z młodzieżą i nadal uczył języka niemieckiego.
W czerwcu odszedł Jakub Szuba – muzyk, perkusista, basista, współtworzący zespół Boogie Show i aktywny uczestnik życia kulturalnego Szczecinka. Kuba był postacią rozpoznawalną na lokalnej scenie muzycznej. Występował jako muzyk sesyjny, zapewniał oprawę muzyczną wielu wydarzeń – od kameralnych koncertów, przez miejskie największe imprezy. Można powiedzieć, że był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy corocznych Art Pikników. Ciepły, z pasją. W ostatnich latach współpracował również z sopranistką Magdaleną Szubą i Martą Kruczkowską, tworząc nietuzinkowe projekty muzyczne łączące klasykę z nowoczesnością. Miał 45 lat.
W czerwcu zmarła Mariola Jasińska - dyrektor Szkoły Podstawowej w Parsęcku, nauczycielka, wychowawczyni, ale przede wszystkim serdeczny człowiek, który całym sercem był związany ze społecznością szkolną Parsęcka. Była uwielbiana przez uczniów, ich rodziców, koleżanki i kolegów z pracy. Zawsze serdeczna, życzliwa, oddana. Była nie tylko dyrektorem, ale też mentorem, przewodnikiem i dobrym duchem wspierającym szkołę.
W lipcu w wieku 62 lat zmarł Grzegorz Waśkiel - były szczecinecki dziennikarz. Zaczynał w latach 90. w “Głosie Koszalińskim”, później przez krótki czas był redaktorem naczelnym Tematu, kilka lat był także rzecznikiem prasowym Starostwa Powiatowego. Współtworzył też Radio ReJa czy TV Gawex.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zdrowaś Maryja...
Kazimierz Butowicz pseudonim Casimir zm. 25.10.2025 - szczecinecki artysta malarz, kabareciarz, podróżnik...