
W Szczecinku zabytków, które zostały wpisane do ścisłego rejestru, mamy jak na lekarstwo. Nawet te nieliczne, przez lata były degradowane bezmyślnie sporządzanymi planami zagospodarowania przestrzennego. Panaceum na to ma być gminny program opieki nad zabytkami.
Kiedy ten numer dotrze do rąk Czytelników (28.11), radni miejscowi z pewnością będą mieli już przyjęty, jak to zostało ujęte w projekcie uchwały, gminny program opieki nad zabytkami. Program, który będzie obowiązywał na najbliższe trzy lata został sporządzony przez kustosza Muzeum Regionalnego Jadwigę Kowalczyk – Kontowską. Liczące ok. 200 stron opracowanie zawiera, oprócz obowiązujących uwarunkowań prawnych, ocenę stanu opieki nad dziedzictwem kulturowym w zakresie opieki nad zabytkami, dość szerokie kompendium wiedzy z historii miasta i jego architektury. Trzeba dodać, że jest to pierwsze i jedyne do tej pory tego typu opracowanie, które ma szansę dotrzeć do znacznie szerszego ogółu, niż wąskie grono urzędników z wydziału budownictwa tudzież Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – Delegatura w Koszalinie.
Właśnie działalność tego ostatniego urzędu, szczególnie w ostatnim czasie, wzbudza w Szczecinku szczególnie duże emocje. Przyczyniła się do tego, wzbudzająca wiele kontrowersji, decyzja konserwatora wojewódzkiego w sprawie dobudowania do wieży św. Mikołaja galerii handlowej, której olbrzymia jak na centrum miasta kubatura całkowicie zdominuje i wchłonie pamiętający czasy założenia Szczecinka zabytek. Wielu mieszkańcom taka zgoda konserwatora, u którego uzyskanie zgody na zmianę wewnętrznego podziału okna jest niejednokrotnie problemem nie do przeskoczenia, na wręcz pobłażliwe potraktowanie zabytkowej wieży i całego średniowiecznego układu przestrzennego, jest co najmniej oburzająca.
Właśnie mając na uwadze efekty pracy konserwatora wojewódzkiego, 20 października w Szczecinie doszło do spotkania burmistrza Jerzy Hardie-Douglasa z konserwatorem wojewódzkim Ewą Stanecką. Jej wynik to propozycja zatrudnienia odpowiedniej osoby z kwalifikacjami, która by tutaj, w Szczecinku, w imieniu wojewody mogła wydawać decyzje administracyjne. Ma to z jednej strony pozwolić na lepszą koordynację działań z zakresu ochrony zabytków, z drugiej skrócić czas uzyskiwania stosownych zezwoleń i opinii.
Na najbliżej sesji zaproponuję radnym uchwałę dotyczącą podpisania takiego porozumienia – mówił podczas nadzwyczajnej sesji burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Czynimy starania, aby mieć tutaj, na miejscu, swojego konserwatora zabytków. Skończyłyby się w ten sposób dosyć duże kłopoty, które od wielu lat były z porozumiewaniem się z konserwatorem w Koszalinie. Znacznie by to skróciło czas uzgadniania projektów, a potrafią uzgadniać nawet przez rok. Jeśli się uda, myślę że będzie to z wielkim pożytkiem dla miasta.
Oprócz właściwego nadzoru konserwatorskiego, bardzo ważnym elementem jest program opieki nad zabytkami. Jest to pierwszy tego typu dokument, który powstał w ostatnim półwieczu. Tak po prawdzie, to do jego powstania gmina została przymuszona poprzez obowiązującą od 2003 roku ustawę oraz prawo unijne.
- Gminny program opieki nad zabytkami służy do tego, aby wskazać w jaki sposób należy poprawić stan zasobu dziedzictwa kulturowego – wyjaśnia jego autorka, Jadwiga Kowalczyk-Kontowska. – Zgodnie z tym programem, gmina powinna określić zadania organizacyjne, finansowe, oraz w jaki sposób podnieść świadomość społeczną. Można to zrobić poprzez publikacje, edukację począwszy od przedszkoli, organizację konkursów przykładowo na najlepszego użytkownika obiektu zabytkowego, konkursu na najlepszy projekt itp.
- Dokument będzie służył mieszkańcom miasta i wszystkim, którzy zarządzają miejskimi zasobami, ponieważ są tam również obiekty zabytkowe. Program ma nie tylko na celu pokazanie obiektów zabytkowych, ale poprzez wskazanie kierunków działań na rzecz ochrony zabytków ma być programem wskazującym cele, możliwości i sposoby ich ochrony. Podstawą do tego jest ewidencja gminna, ale zamieszczona w nim lista jest niekompletna, ponieważ nie wszystkie obiekty zabytkowe mają dokumentację – zastrzega pani kustosz. Dlatego należy opracować taką dokumentację.
Najcenniejszymi zabytkami ze względu na ich wiek są te, które zostały już wpisane do ścisłego rejestru. Obiekty te prawnie chronione, polegają określonym rygorom jeśli chodzi ich bryłę, detale architektoniczne a nawet wyposażenie wnętrz. Wszelkie prace budowlane w takich obiektach muszą być uzgadniane z konserwatorem. Do tego rodzaju obiektów należy m. in. południowe skrzydło szczecineckiego zamku, wieża św. Mikołaja, kościół Mariacki, czy też siedziba Szkoły Muzycznej.
- Zabytkowy jest także układ urbanistyczny, który został już w 1956 roku wpisany do rejestru. Niestety, prowadzone tam przez lata inwestycje poważnie go zdegradowały, przez co w tej chwili w części stał się nieczytelny – dodaje pani kustosz. – Bardzo ważnymi obiektami, które nie wszystkie zdążono wpisać do rejestru zabytków, jest m. in. wieża ciśnień, stanowiąca ważny element w miejskiego krajobrazu a także wieża Bismarcka, dawna zbrojownia, budynek sądu, jak również uliczne ciągi takie jak ul. Boh. Warszawy, Ordona czy Limanowskiego, a nawet ulice z domkami jednorodzinnymi takie jak ul. Zana.
(jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie