O tym koszmarnym wypadku będzie się mówiło jeszcze długo

O tym koszmarnym wypadku będzie się mówiło jeszcze długo. W sobotnie (23.07) na 119 km zatłoczonej krajowej DK11 w okolicy Turowa doszło do tragicznego zderzenia czołowego dwóch pojazdów. W wypadku wzięło udział 8 osób w tym trójka dzieci. 4-letnie dziecko, które najbardziej ucierpiało w zderzeniu, zmarło w koszalińskim szpitalu.

Po pierwszych gorączkowych relacjach i ustaleniach, dziś można już ocenić i opisać sytuację znacznie dokładniej. Co wiemy? Jak poinformowała nas mł. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy szczecineckiej policji, w zdarzeniu wzięły udział w sumie trzy pojazdy: Volkswagen Sharan, Mini Cooper i Volkswagen Passat. - Na prostym odcinku drogi, na podwójnej ciągłej, tuż przed skrzyżowaniem z wjazdem do Turowa VW Sharan, jadąc w ciągu samochodów w kierunku Szczecinka, nagle zjechał na lewy pas drogi - informuje Anna Matys. - Przyczyną najprawdopodobniej było zasłabnięcie lub zaśnięcie kierowcy.

- Najpierw VW Sharan otarł się o uciekającego przed nim VW Passata, lekko zahaczając o lusterko. A następnie zderzył się czołowo z jadącym zaraz za Passatem Mini Cooperem. Niestety, kierująca tym pojazdem, 36-letnia mieszkanka Poznania nie miała już tyle szczęścia i nie zdążyła uciec przed Sharanem - dodaje dalej nasza rozmówczyni.

Droga po wypadku była całkowicie zablokowana. Ekipy ratunkowe, które dotarły na miejsce, zastały na środku jezdni przewrócony na bok jeden z pojazdów z zakleszczonymi w środku ludźmi. Wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Jak ustaliła policja, w wyniku czołowego zderzenia pojazdów kierująca Mini Cooperem doznała licznych złamań kończyn górnych i dolnych. Podróżująca z nią 27-letnia pasażerka doznała urazu narządu wewnętrznych. Najpoważniejszych urazów doznało jednak 4-letnie dziecko, które również jechało tym pojazdem. W bardzo ciężkim stanie zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala. Jak nas poinformowało LPR, dziecko zmarło w szpitalu.

W wypadku ucierpiała jeszcze dwójka innych dzieci. Ze złamaniami zostały przetransportowane przez LPR do okolicznych szpitali. Pozostałych poszkodowanych ratownicy rozlokowali również w szpitalu w Szczecinku oraz w pobliskich szpitalach.