
Dziś (5.06) Ministerstwo Sprawiedliwości powołało na funkcję Prezesa Sądu Rejonowego w Szczecinku sędziego Andrzeja Pisarczyka z I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Szczecinku. Pracuje w nim od roku 2016.
Andrzej Pisarczyk (38 lat) studia prawnicze zakończył w 2004 roku na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Pracował między innymi w Sądzie Okręgowym w Koszalinie w Wydziale Gospodarczym, Ksiąg Wieczystych oraz I Wydziale Cywilnym.
Przypomnijmy, że 13 lutego 2018 Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało ocenę „Efektywność pracy sądów”, w którym zawarto analizę czynników wpływających na pracę sądów w Polsce w pierwszym półroczu 2017 roku. Wtedy, przy ocenach które wykazywały niską efektywność sądów, padły decyzje personalne i dokonano zmian prezesów. Nie ominęło to także Sądu Rejonowego w Szczecinku, który wg ministerstwa, był aż na 254 miejscu pod względem wskaźnika opanowania wpływu. Z dniem 12 lutego prezesem Sądu Rejonowego przestał być Ireneusz Góra, pełniący tę funkcję od 2014 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli młody BMW ministra pfu ... Ziobry. Pracuje od 2016 roku ... to wszystko mówi kto będzie rządził w sądzie.
Przeraża ilość afer, związanych z prawnikami, sędziami, notariuszami, szczególnie za rządów PO. Mam nadzieję, że to się wreszcie skończy, a skompromitowani członkowie owych kast odejdą z zawodu.
jak dla mnie to zaleta, że krótko siedzi w tym burdelu. byłeś już pod drzwiami ze świeczką? ;D
Man nadzieje ze wreszcie wymienia skorumpowaną kasę wszędzie.
No to sitwa pełne pory ma:-)
Blokowanie zatrudniania brakujących sędziów zwiększyły zaległości sądów. Są także sądy, w których wymieniono kierownictwo bez uzasadnienia, bo nie było do czego się przyczepić. A teraz Polacy się cieszą, że ktoś mający w nosie konstytucję, demokrację, ... - wszystko to, co osiągnęliśmy przez ostatnie ćwierczwiecze poprzez współpracę wszystkich opcji politycznych - "dowali skorumpowanej sitwie", która gdzieś istnieje, ale z nazwiska ciężko wskazać. I to wszystko za pieniądze tych samych Polaków, których obecna władza doi, jak chce. Więcej: ci sami Polacy wierzą, że w przyszłości ta władza ich oszczędzi i nie trafią pod sąd choćby za noszenie okularów. "Co by tu jeszcze spieprzyć..."
uzasadnienie było - niska efektywność. coś za 250 miejscem na liście. nie bój się Daniel, będą widzenia :D
Właściwie dlaczego prawnicy zachowują się jakby tworzyli państwo w państwie, często są tak cyniczni. Oczywiście nie wszyscy.
"Dowaliliśmy" nauczycielom, ekologom, lekarzom, prawnikom. Akademicy czekają w kolejce. I tyle radości, a wciąż niedosyt.