
26 kwietnia 1986 roku - reaktor w Czarnobylu zaczyna się topić. Świat już nigdy nie będzie taki sam. Czarnobylska katastrofa na terenach najbardziej skażonych spowoduje śmierć setek tysięcy istnień, wywoła walkę z nowotworami i białaczkami na niespotykaną skalę, będzie przyczyną różnego rodzaju wad rozwojowych i chorób dziedzicznych, a także – nędzy i ubóstwa.
O tym jakie niebezpieczeństwo może wiązać się z energetyką jądrową przypomina wystawa fotograficzna „No more Chernobyls” („Nigdy więcej Czarnobyla”) autorstwa Roberta Knotha. Wystawę będą mogli zobaczyć w ramach odbywającego się w dniach 25-27 lipca Art. Pikniku mieszkańcy Szczecinka. Co ciekawe, ta nietuzinkowa ekspozycja zostanie zaprezentowana w nietypowej jak na Szczecinek scenerii – w podziemnych przejściach kolejowego dworca.
Wystawa porusza, przenika i wzbudza grozę. Fotografie Knotha uchwyciły ludzkie cierpienie, ale przede wszystkim codzienne zmagania i wysiłek, aby mimo wszystko cieszyć się życiem.
Osoby przedstawione na zdjęciach to mieszkańcy obszarów skażonych na Białorusi i Ukrainie. Dziś na terenach, które według europejskich norm powinny zostać uznane za niebezpieczny odpad radioaktywny, mieszka ok. 7 milionów ludzi. Życie w tej strefie to walka z nowotworami, białaczką, różnego rodzaju wadami rozwojowymi i chorobami dziedzicznymi. To nędza i brak perspektyw.
Według najnowszego raportu Greenpeace, ok. 200 tys. ludzi w Rosji, na Ukrainie i Białorusi zmarło już w wyniku następstw czarnobylskiej katastrofy. U 270 tys. wszystkich dotkniętych skutkami awarii najprawdopodobniej rozwinie się nowotwór, a 93 tys. z nich, z tego powodu umrze. To, co się wydarzyło w Czarnobylu, powinno być ostrzeżeniem dla całego świata. Nie ma bezpiecznych elektrowni atomowych, a w przypadku katastrofy jej konsekwencje ponoszą tysiące ludzi. Z tego też powodu Greenpeace domaga się zaniechania planów rozwoju energii atomowej w Polsce.
Kim jest autor wystawy? Rober Knoth urodził się w Rotterdamie, w Holandii, w roku 1963. Po roku studiów na Akademii Sztuk w Utrecht, rozpoczął pracę. Od roku 1990 do 1994 fotografował gwiazdy muzyki rock, jednak postanowił wyjechać do Somalii, by zrobić reportaż o wojnie domowej. Następnie robił reportaże za granicą, w Afganistanie, Sudanie, Kosowi, Chorwacji, Angoli, Stanach Zjednoczonych, Burkina Faso, Tajlandii, Izraelu, Kazachstanie, Rosji, na Węgrzech, w Hiszpanii i Kenii. Kilkakrotnie był też w Somalii. Jego prace były regularnie publikowane przez holenderski „De Volkskrant”, „Nieuwe Revu” i „Metro” oraz we Francji, Niemczech, Belgii i Wielkiej Brytanii.
Autor ekspozycji „Nigdy więcej Czarnobyla” był wielokrotnie nagradzany w różnych prestiżowych konkursach. W 2006 roku jedno ze zdjęć prezentowanej w Szczecinku wystawy zostało nagrodzone w konkursie World Press Photo 2006. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie