Reklama

Wystawa, wspólny śpiew i występy. Romowie i Ukraińcy w akcji „Nie hejtuj. Inspiruj!”

Temat Szczecinecki

11/09/2020 10:36

Stereotypy związane z obecnością różnych mniejszości narodowych wciąż są bardzo żywe. Aby to zmienić, a także by zachęcić społeczeństwo do odkrywania bogactwa kultury przedstawicieli mniejszościowych, w całym kraju organizowane są rozmaite kampanie oraz projekty. Podobnie jest w Szczecinku. W tych dniach w hotelu Viki odbyły się specjalne warsztaty dla studentów i absolwentów uczelni romskich. Miała również miejsce druga odsłona trwającego projektu “Nie hejtuj. Inspiruj!”, realizowanego przez Związek Romów Polskich, Związek Ukraińców w Polsce oraz TV Zachód.

Celem wspomnianych warsztatów było pogłębienie przez ich uczestników wiedzy oraz świadomości na temat tożsamości, kultury, historii i języka romskiego. Wśród prelegentów znalazł się m.in. francuski językoznawca, prof. Marcel Courthiade. Zwieńczeniem warsztatów było uroczyste spotkanie z udziałem zaproszonych gości, które odbyło się w czwartkowy (10.09) wieczór w hotelu Viki. Uczestnikom została zaprezentowana wystawa starych fotografii, ukazujących wędrówkę taborów. Można też było wysłuchać koncertu dwóch zespołów: romskiego - Siukar Gila oraz ukraińskiego - Kochanyj Spiw.

O tym, że tego typu przedsięwzięcia są potrzebne choćby po to, żeby jeszcze bardziej zrozumieć stereotypy i skutecznie z nimi walczyć, przekonuje Joanna Chojnacka, sekretarz Związku Romów Polskich w Szczecinku.

Tak naprawdę przeplatają nam się dzisiaj dwa ważne projekty. Przez trzy dni w Szczecinku odbywały się warsztaty dla studentów z udziałem gości ze świata nauki. Z kolei dzisiaj mamy możliwość wzięcia udziału w kolejnej części projektu “Nie hejtuj. Inspiruj!”. Zarówno w jednym, jak i drugim projekcie chodzi o pokazanie tradycji i kultury mniejszości narodowych

- zaznacza w rozmowie z Tematem Joanna Chojnacka.

Podczas wspomnianych wykładów cofnęliśmy się o tysiąc lat, do czasów wyjścia Romów z Indii. Zastanawialiśmy się, ile od tamtego czasu zmieniło się aż do dzisiaj. I dlaczego sytuacja Romów, nie tylko w Polsce, wygląda dziś tak jak wygląda. Nasuwa się taki wniosek, że polityka różnych krajów w Europie nie jest otwarta na społeczność romską. Dlaczego tak jest? Przyczyn jest bardzo wiele. Romowie zawsze byli obcymi ludźmi, nie pasowali do społeczeństwa, czasem specjalnie byli spychani na margines. Przez setki lat to się nawarstwiało i tak zostało do dzisiaj. Chociaż i tak obecnie dużo się już zmieniło

- zauważa dalej nasza rozmówczyni.

Ludzie w znacznej większości dostosowują się. Mniejszościom takim właśnie, jak mniejszość romska, nie jest więc łatwo zachować tradycję i tożsamość. Ważny jest pozytywny przekaz, jaki trafia do ludzi oraz to, by uświadamiać wszystkim, jak wyglądała nasza historia i jak bogata jest kultura romska. Tu na Pomorzu Zachodnim to jest łatwiejsze, ponieważ tutaj każdy jest “obcy”. Inaczej społeczności romskie są traktowane np. Śląsku czy w Małopolsce. Za granicą też nie jest tak, że jest powszechna wolność i jest łatwiej. To nieprawda. Warto o tym mówić. Warto też działać. Dlatego takie projekty, jak te, które realizujemy dzisiaj, w przyszłości będziemy kontynuować.