
Miało być błyskotliwie i pomysłowo, ale coś poszło nie tak. Jeden z zatrzymanych przez policjantów mężczyzn chciał ich przechytrzyć, podając fałszywe dane. Jednego się nie spodziewał.
Podczas wtorkowej, 9.08 interwencji policjanci ze Szczecinka interweniowali wobec grupy głośno zachowujących się mężczyzn. Jeden z uczestników ulicznej biesiady, chcąc przechytrzyć policjantów, podał dane swojego kolegi. Nie spodziewał się jednak, że kolega poszukiwany jest przez organy ścigania celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Podczas wczorajszej służby na terenie Szczecinka policjanci najechali na grupę mężczyzn, która głośno się zachowywała, a jeden z biesiadników używał słów wulgarnych i spożywał alkohol. W związku z popełnionymi wykroczeniami policjanci wylegitymowali mężczyznę. Jak się później okazało mieszkaniec Białegostoku chciał przechytrzyć policjantów, dlatego też by uniknąć konsekwencji swojego zachowania podał dane swojego kolegi. Nie spodziewał się jednak, że kolega poszukiwany jest przez organy ścigania celem odbycia kary pozbawienia wolności
- wyjawia asp. Anna Matys.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jednostki. 34-latek myśląc, że ukrywając tożsamość przez policjantami uniknie w ten sposób kary za swoje zachowanie. Nie spodziewał się jednak, że będzie musiał odpowiadać za czyny swojego kolegi. W obawie przed surowymi konsekwencjami mężczyzna przyznał się do oszustwa i podał swoje prawdziwe dane
- dodaje Anna Matys.
Mieszkaniec Białegostoku przyznał się do popełnionych przez siebie wykroczeń, za co policjanci ukarali go mandatem w wysokości 1100 zł.
Foto: Kindel Media z Pexels
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie